Rynek & Raporty

EUR/USD wystrzelił nagle na nowe maksima powyżej 1,14. Obecnie kurs lekko się cofnął i wciąż walczy z oporem na 1,1380, jego trwałe przełamanie otworzy drogę wzrostom do 1,1450.

Draghi mówi, że deflacja może powrócić, ale w drugiej połowie roku dynamika wskaźników cenowych ponowinna wzrosnać. EUR/USD wraca do 1,1350 EUR/PLN jest blisko 4,31.

Indeks Fed z Filadelfii rozczarowuje (-1,6, prog. 9), ale liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych na 247 tys. (prog. 265 tys.) jest najniżej od 1973 r. W Filadelfii spadek zatrudnienia i nowych zamówień zaważył na spadku indeksu. Rynek woli zignorować neutralne dane i skupić się na rozpoczynającej się konferencji prasowej ECB.

Metale, kontynuują poranne wzrosty. Złoto zmierza w kierunku 1270 USD za uncję notując wzrosty o 1,9 proc. Srebro silnie umacnia się zwyżkując o 3,9 proc. Po niemrawym starcie dnia do wzrostów dołączył pallad, który na chwilę obecną zyskuje 2,3 proc. W natarciu jest też miedź zyskująca już 1,4 proc.

Protokół z kwietniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej wskazuje, że jej członkowie pozostają nastawieniu „wait-and-see”, ale będą reagować na zmiany w otoczeniu ekonomicznym, jeśli zajdzie taka konieczność. Z jednej strony większość Rady nie wyklucza cięcia stóp, jeśli wzrost, inflacja się osłabi. Z drugiej - niektórzy członkowie Rady mogą poprzeć zmianę nastawienia RPP na jastrzębie, jeśli dynamika PKB pozostanie wysoka. EUR/PLN nie reaguje bezpośrednio na protokół. Złoty od rana pozostaje pod presją związaną z redukcją krótkich pozycji po zastopowaniu rajdu spadkowego z poprzednich tygodni. Teraz jest 4,31.

Kurs EUR/USD w oczekiwaniu na konferencję Mario Draghiego podszedł pod respektowany w przeszłości poziom S/R w okolicy 1,1340.

Jednym z największych problemów ECB jest ciągłe obniżanie się oczekiwań inflacyjnych. Tendencja ta ma miejsce pomimo radykalnego luzowania prowadzonego przez Bank. Mimo, że ulubiona w oczach ECB miara oczekiwań (5-letnie za 5 lat –wyliczana ze swapów inflacyjnych) nie jest na nowych minimach, to słabość w tym zakresie musi niepokoić. Szczególnie jeśli zestawimy ją z potężnym odbiciem cen surowców (nawet po uwzględnieniu siły euro). Decydenci muszą się obawiać „zakotwiczenia” oczekiwań na niepożądanym, niskim pułapie. Jeśli coś w najbliższych miesiącach może skłonić Radę Prezesów do działania, to będzie to właśnie brak oczekiwań na nasilanie się tendencji cenowych.

Nie mogło być inaczej _ ECB utzrymał parametry polityki w niezmienionym kształcie. Wuaga przenosi się na konferencję Mario Draghiego, która rozpocznie się o 14:30. Rynek zupełnie nie zareagował, EUR/USD jest przy 1,1320, EUR/PLN nad 4,30. DAX osuwa się 0,25 proc., niewiele więcej traci WIG20.

Spółka wypracowała zyska na akcje na poziomie 1,26 USD co jest dużo lepszym wynikiem od prognozowanych 99 centów.