Gospodarka

Życie po Brexicie. Jak funt udźwignął rozstanie z Unią?

Sześć lat temu Brytyjczycy tłumnie udali się do urn, by zadecydować o pozostaniu bądź wyjściu Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. Brexit, czyli połączenie słów Britain i exit, miał przynieść ich państwu wolność polityczną i umocnienie gospodarcze. Czy tak się stało?

Spis treści:

1. Co to jest Brexit? O trudnej relacji z Unią Europejską

2. Skrajne opinie (Nie)zjednoczonego Królestwa

3. Dni, których nie zapomni polityka i giełda

4. Skutki Brexitu

5. Wielka Brytania w wielkiej biurokracji

6. Brentrance - powrót, którego potrzebowałaby Unia?

7. Wyszłam z Unii, zaraz wracam...?

8. Czy po Brexicie potrzebny jest paszport?

9. Funt - kurs

 

Wielka Brytania to pierwsze i jedyne jak do tej pory państwo członkowskie Unii Europejskiej, które opuściło wspólnotę. Porozumienie co do takich szczegółów umowy jak: okres przejściowy, konieczność dopełnienia procedur celnych, przyszłe stosunki czy wszystkie inne kwestie związane z funkcjonowaniem kraju poza UE przebiegało w burzliwej atmosferze. Obie strony ostatecznie doszły do konsensusu i 31 stycznia 2020 roku Wielka Brytania stała się oficjalnie państwem trzecim, co było rozwiązaniem bezprecedensowym. Czy ma czego żałować?

 

 

Co to jest Brexit? O trudnej relacji z Unią Europejską

 

Po raz pierwszy pojęcia Brexit użył przewodniczący think-tanku British Influence - Peter Wilding. Dziś sam nazywa to słowo „smutnym" i wierzy, że nieświadomie stworzył epitafium dla upadającego brytyjskiego narodu.

Choć pojęcie Brexitu zrodziło się dopiero kilka lat temu, sam pomysł wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej pojawił się znacznie wcześniej, bo już w czerwcu 1975 roku, zaledwie dwa lata po dołączeniu Zjednoczonego Królestwa do pierwotnych struktur unijnych, EWG - Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Wówczas Brytyjczycy opowiedzieli się za pozostaniem w organizacji, ale temat przez lata powracał. W sprawie przyszłych stosunków snuto różne wizje. Państwo podkreślało swoją odrębność w ramach wspólnoty, odmawiając przyjęcia wspólnej waluty czy wejścia do strefy Schengen.

 

Skrajne opinie (Nie)zjednoczonego Królestwa

 

O tym, co to Brexit w praktyce i jakie przyniesie konsekwencje, mieszkańcy Wysp mieli zróżnicowane opinie. Samo referendum z 2016 roku, które ostatecznie rozstrzygnęło, jaka będzie przyszłość Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, pokazało mocny podział społeczeństwa i poszczególnych części składowych Królestwa.

Najchętniej wspólnotę chciała opuścić Anglia - opowiedziało się za tym 53 proc. głosujących. Znacznie mniejszy entuzjazm panował w Irlandii Północnej i Szkocji (odpowiednio 44 i 39 proc.). W najmniejszym terytorium składowym Wielkiej Brytanii - na Gibraltarze - w opuszczeniu wspólnego rynku szansy upatrywało zaledwie 4,1 proc. wyborców.

 

Dni, których nie zapomni polityka i giełda

 

Brexit przyniósł falę zmian politycznych oraz silną reakcję gospodarczą. O zamiarze wystąpienia kraju ze struktur UE rozpisywały się wszystkie media.

Po ogłoszeniu wyników referendum David Cameron, ówczesny premier, postanowił złożyć rezygnację. Były przywódca Wielkiej Brytanii znajdował się w obozie przeciwników Brexitu i wynik głosowania uznał za swoją wielką porażkę. Brytyjska polityka miała być od tej pory prowadzona przez premier Theresę May, jednak i ten gabinet nie przetrwał próby czasu.

Przewodnicząca Partii Konserwatywnej, która miała przeprowadzić Brytyjczyków przez proces opuszczenia wspólnoty suchą stopą, po trzech latach zrezygnowała ze stanowiska. May nie udało się uzyskać aprobaty parlamentu w kwestii kształtu porozumienia między UE a Wielką Brytanią ws. handlu i współpracy na dalszych etapach. Tytuł pierwszego ministra tym razem przypadł Borisowi Johnsonowi i to za jego kadencji udało się doprowadzić do finału negocjacji i renegocjacji umów.

Rozwojowi sytuacji przyglądali się oczywiście inwestorzy. Wiele firm zapowiedziało wycofanie się z brytyjskiego rynku i przeniesienie siedzib do państw UE. Zarówno w dzień ogłoszenia wyników referendum, jak i podczas okresu przejściowego rynek patrzył na Zjednoczone Królestwo pesymistycznie. Analizowano też wypowiedzi przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, próbując odgadnąć prawdopodobne scenariusze rozłąki. Nie tylko brytyjski parkiet odczuł skutki tej decyzji. Po przeliczeniu głosów zawrzało także w Niemczech, Francji, Polsce czy na kontynencie azjatyckim - wszędzie odnotowano wyraźne spadki.

 

Skutki Brexitu

 

 

Aktualne wiadomości o Brexicie potwierdzają, że rozstanie Wielkiej Brytanii z Unią Europejską było dla obu stron wyjątkowo bolesne. Były przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker uważa, że Brexit stanowił sytuację lose-lose, w której nie ma wygranych.

Udział Zjednoczonego Królestwa w eksporcie UE spadł z 7,1 proc. w 2015 r. do 6,2 proc. w 2019 r., podczas gdy udział importu spadł z 4,4 proc. do 3,9 proc., szacuje The Guardian.

Według brytyjskiego Biura ds. Odpowiedzialności Budżetowej (ang. Office for Budget Responsibility), Brexit uderzył w ekonomię na Wyspach dwukrotnie bardziej niż pandemia koronawirusa.

 

Wielka Brytania w wielkiej biurokracji

 

Zakończenie okresu przejściowego przyniosło Brytyjczykom także sporo biurokracji. Odejście ze wspólnego rynku i unii celnej wiąże się z dodatkowymi utrudnieniami i pozyskiwaniem zezwoleń. O ile handel między Zjednoczonym Królestwem a UE jest w miarę uregulowany, o tyle trudności pojawiają się, gdy Wielka Brytania prowadzi handel z krajami trzecimi, które do tej pory współpracowały z nią w ramach umów o wolnym handlu z Unią. Choć ustalenia zakładały szereg uproszczeń utrzymanie wszystkich przywilejów związanych z byciem członkiem UE nie jest możliwe.

 

Brentrance - powrót, którego potrzebowałaby Unia?

 

Unia Europejska straciła z kolei około jednej szóstej potęgi gospodarczej. Eksperci szacują, że do 2030 roku gospodarka unijna skurczy się aż o 7 proc. właśnie ze względu na Brexit.

Obserwatorzy geopolityki wskazują także, że UE osłabiła swoją siłę polityczną - w obliczu agresji rosyjskiej Unia Europejska i Wielka Brytania prowadzą osobne działania. Chociaż obie strony zgadzają się z tym, że należy pomagać Ukrainie, być może zjednoczenie sił pod szyldem jednej wspólnoty byłoby bardziej efektywne.

 

Wyszłam z Unii, zaraz wracam...?

 

Politolodzy w dalszym ciągu starają się odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje szansa na powrót Wielkiej Brytanii do wspólnoty. Od lat prowadzone są badania opinii publicznej, zarówno w brytyjskim, jak i unijnym społeczeństwie.

Według badań zamówionych m.in. na zlecenie The Independent czy Bloomberga Brytyjczycy nie chcą wracać do Unii, choć różnica procentowa między zwolennikami a przeciwnikami powrotu jest niewielka. Inaczej patrzą na to mieszkańcy UE - ankieta przeprowadzona we Francji, Niemczech, Włoszech czy Hiszpanii wykazała, że zdecydowana większość poparłaby ponowny akces Zjednoczonego Królestwa do wspólnoty.

 

Czy po Brexicie potrzebny jest paszport?

 

Po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej pojawiła się fala pytań nie tylko o stosunki polityczne czy gospodarcze, ale i kontrole graniczne. Jak już wspomniano decyzja Brytyjczyków była rozwiązaniem bezprecedensowym, zatem trudno było przewidzieć, jakie mogą być kolejne kroki przywódców politycznych.

W sprawach cywilnych Komisja Europejska i rząd Wielkiej Brytanii ustalili, że od 1 stycznia 2021 roku podróżujący na Wyspy będą musieli okazać ważny paszport.

 

Funt - kurs

 

 

Wielka Brytania pozostaje jedną z najsilniejszych gospodarek Europy, zatem warto śledzić bieżące notowania jej waluty. W ostatnich latach wielu zadawało sobie pytanie, czy funt wzrośnie po Brexicie i jak decyzja o opuszczeniu struktur unijnych wpłynie na kondycję Zjednoczonego Królestwa. Aby przekonać się dlaczego funt drożeje lub traci na wartości, najlepiej śledzić także aktualne informacje polityczne i rynkowe.

 


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.