Przegląd prasy gospodarczej, poniedziałek, 15 kwietnia 15-04-2013 07:26

15-04-2013 07:26
15.04. Warszawa (PAP) - Poniżej przegląd tematów w prasie gospodarczej w poniedziałek, 15 kwietnia.

RZECZPOSPOLITA

W ciągu dwóch, najdalej trzech lat Polska pokona pod względem rozwoju Portugalię. To co pozwala Polsce dogonić kraje biednego Południa, nie wystarczy, by dorównać Niemcom. (s.A6)

Proponowane podatki zabiją branżę łupkową. Resort finansów może spowodować, że eksploatacja ropy i gazu stanie się nieopłacalna. (s.B1)

Nowy system rusza na giełdzie. Dzisiejszy start technologii UTP to najważniejszy egzamin dla GPW od wielu lat. Władze giełdy i maklerzy liczą na wzrost obrotów. (B2-B3)

Kazachstan jest dla polskiego biznesu jednym z najbardziej perspektywicznych rynków w Azji. Szybki wzrost PKB i otwartość na zagranicznych inwestorów przyciągają przedsiębiorców. (s.B5)

Mam pewność, że LOT jest uratowany. Co nie znaczy, że nie piętrzy się przed nami ogrom trudności. Prawdziwy rozwój LOT nastąpi kiedy weźmie udział w konsolidacji sektora, co jest trudnym i nieuniknionym procesem - mówi w rozmowie z "Rz" Sebastian Mikosz, prezes PLL LOT. Podał, że obecnie, po raz pierwszy od 15 miesięcy, wpływy spółki zaczynają powoli rosnąć. Dodał, że starty LOT z powodu uziemienia dreamlinera wynoszą kilkadziesiąt milionów złotych bez wliczania utraconych korzyści, kalkulowanych na bieżąco. (s.B16)

PARKIET

Wyniki finansowe Asseco Poland za I kwartał nie będą obciążone dodatkowymi odpisami na należności od Prokomu Investments - wynika z informacji "Parkietu". Do rozliczenia zostało jeszcze 40-50 mln zł. (s.3)

Gant chce przeprowadzić emisję 6 mln akcji w kwietniu. Wpływy z niej szacuje na ok. 10 mln zł - mówi w rozmowie z "Parkietem" Krzysztof Brzeziński, prezes spółki. Deweloper jest obecnie w połowie realizacji swojego planu restrukturyzacji. Do końca czerwca chce obniżyć zatrudnienie do ok. 80-100 osób z ok. 250-300 pracowników w grudniu. (s.4-5)

GAZETA WYBORCZA

Krezusa kryzys się nie ima. W USA 30 lat temu dochody 5 proc. najbogatszych były 16 razy wyższe niż 20 proc. najbiedniejszych. Teraz są 28 razy wyższe. Polsce daleko do takich nierówności, ale rozwarstwienie mamy wyższe niż południowi sąsiedzi czy Szwedzi. (s.1,16-17)

Na rzecz programu "Inwestycje Polskie" rząd chce sprywatyzować majątek wart 20 mld zł. Ale nie można znaleźć nawet aktu prawnego o utworzeniu takiego rządowego programu. (s.19)

PULS BIZNESU

UOKiK prześwietla ceny w gastronomii. Urząd uważa, że taka sama cena dań w lokalach sieci to niedozwolone porozumienie. Firmy uważają, że leży to w interesie klientów. (s.2)

Kosiniak-Kamysz kontra Rostowski. Minister finansów nie zgadza się, by minister pracy swobodniej sięgał po miliardy złotych z Funduszu Pracy przeznaczone na walkę z bezrobociem. (s.6-7)

Echo chce kupować okazyjnie. Deweloper uwolni pół miliarda złotych gotówki, weźmie kredyt i poszuka inwestycyjnych szans. (s.9)

DZIENNIK GAZETA PRAWNA

OFE przechodzą do kontrofensywy. "DGP" analizuje strategię powszechnych towarzystw emerytalnych. PTE zamierzają zanęcić rząd zapowiedziami przeznaczenia części aktywów na inwestycje infrastrukturalne. Wszystko po to, aby mogły funkcjonować dalej. (s.A4)

Małe zyski z rozbudowy lotnisk. 350 mln zł za remonty płyt i dróg lotniskowych w Warszawie, Krakowie i Katowicach trafi na konta dwóch spółek, Budimeksu i Max Boegl. Branża może tez jednak liczyć na zlecenia okołolotniskowe, które podtrzymywałyby przy życiu wiele firm. (s.A8)

Polenergia, energetyczne ramię Kulczyk Investments, zdecydowała, że partnerem do wybudowania wartej kilkanaście miliardów złotych elektrowni na Pomorzu zostanie Alstom - dowiedziała się "DGP". (s.A8)

Zarząd Azotów najpewniej bez Polic i ZAK. Z informacji "DGP" wynika, że fotele podzielą między siebie Azoty Tarnów jako lider grupy oraz ZA Puławy. Pojutrze ma zapaść decyzja o kształcie przyszłego składu zarządu Grupy Azoty. (s.A9)

Na rozbudowę sieci sprzedaży wydamy 360 mln zł. 160 mln zł będzie kosztowała rozbudowa centrum logistycznego. Jestem pewien, że wartość LPP, jak w poprzednich latach, będzie rosła - mówi w rozmowie z "DGP" Dariusz Pachla, wiceprezes spółki. (s.A13)

(PAP)

jow/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.