Rynek & Raporty

Członek zarządu Banku Japonii Naoko Tamura w ostatnim wywiadzie wspomniał, że nadszedł już czas, aby ponownie rozważyć czy strategię BoJ jest odpowiednia. Japońska instytucja od początku Covid-19 ani razu nie podniosła stóp procentowych, pozostawiając je na ujemnym poziomie -0,10 proc.. Para USD/JPY aktualnie wskazuje 133,99.

Jesienne odreagowanie na indeksach giełdowych spowodowało, że kontrakt na SP500 zyskał ponad 16 proc. Spoglądając na wykres widać, że wciąż jednak notowania znajdują się w obrębie kanału spadkowego. Po środowych dynamiczny wzrostach kurs konsoliduje się i graniczy aktualnie z technicznym oporem. Dziś poznamy raport NFP o 14:30, który może spowodować dalsze wzrosty indeksów.

W stosunku r/r inflacja producencka PPI spadła do 30,8 proc., wstępnie spodziewano się +31,5 proc., a w poprzednim miesiącu wskaźnik wyniósł 41,9 proc..Jest to już drugi raz pod rząd, kiedy indeks spada. Odczyt m/m ukazał się na poziomie -2,9 proc. (prognozowano -2,1 proc.). Kurs EUR/USD od momentu publikacji spadł o 0,12 proc..

Notowanie złota już wczoraj pod wieczór pierwszy raz przekroczyło poziom 1800 USD, jest przy tym także najwyżej od 3 miesięcy. Obecnie cena za uncję plasuje się na poziomie 1801,72 USD.

W Chinach planuje się ograniczenie zasad ,,polityki zero-covid". Michell Bowman podtrzymuje stanowisko o spowolnieniu podwyżki stóp w USA. Raport nt. wydatków amerykanów osłabił USD. EUR/USD znajduje się powyżej 1,05. Indeksy na GPW zyskują, w USA sesja kończy się na małych spadkach. Złoto znajduje się w okolicach 1800 USD.

Indeksy z WIGu 20 zamkneły się na sporym plusie. WIG 20 urósł aż o 1,73 proc. (1766 pkt.). mWIG 40 zyskał 1,01 proc., sWIG 80 natomiast wzrósł o 0,96 proc.. Wskaźnik PMI ukazał się na wyższym poziomie niż zakładano.

Chiny wejdą w nową fazę kontroli covid. Rygorystyczna polityka będzie prawdopodobnie stopniowo łagodzona. Władze będą mocniej stymulować szczepienia osób starszych w ramach przygotowań do znacznego ponownego otwarcia. Zmiany będą wymagały jednak czasu, Droga do ponownego pełnego otwarcia gospodarki będzie długa i powolna.

Główna para walutowa po raporcie na temat wydatków Amerykanów rośnie do 1,05 i na moment przełamuje ten poziom. Najbliższe godziny pokażą, czy przekroczenie tej bariery technicznej będzie trwałe. Dziś poznamy jeszcze ISM dla przemysłu a jutro raport NFP. Publikacje te dodatkowo mogą wpłynąć na zmienność na FX oraz Wall Street.

Główny wskaźnik inflacji w USA wzrósł w październiku mniej niż oczekiwano, podczas gdy wydatki konsumpcyjne pokazały wyższe wartości. Indeks cen wydatków na konsumpcję osobistą, na który to przewodniczący Fed Jerome Powell wskazał w tym tygodniu, że jest dokładniejszą miarą tego, gdzie zmierza inflacja, wzrósł o 0,2 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca, jak wynika z danych Departamentu Handlu. Od roku wskaźnik ten wzrósł o 5 proc., co oznacza spadek w stosunku do zrewidowanego w górę wzrostu o 5,2 proc. we wrześniu. Ogólny wskaźnik cen PCE wzrósł o 0,3 proc. m/m i o 6 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dolar osłabia się. EUR/USD testuje poziom 1,05.