Złotemu wciąż pomagają inwestycje w polski dług (opis) 24-04-2013 16:36

24-04-2013 16:36
24.04. Warszawa (PAP) - Złotego przed osłabieniem wciąż ratuje sytuacja na rynku polskiego długu, na który napływa kapitał zagraniczny - komentują analitycy. Sytuacja gospodarcza zarówno w Polsce, jak i w całej strefie euro nie nastraja inwestorów optymistycznie. Rynek oczekuje kolejnych cięć stóp procentowych przez RPP.

"Do końca tego tygodnia kluczowy będzie poziom 4,15. Gdyby doszło do jego przebicia, wówczas będziemy mogli myśleć o kierunku 4,17-4,18 za euro" - powiedział PAP Arkadiusz Urbański, ekonomista Banku Pekao SA.

Według ekonomisty negatywny wpływ na kurs złotego mają w tej chwili zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne.

"Pchają one naszą walutę w jednym kierunku. Zarówno dane z gospodarki krajowej, jak i dane na temat gospodarki strefy euro nie nastrajają inwestorów pozytywnie" - powiedział Urbański.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Niemiec wyniósł w kwietniu 2013 roku 47,9 pkt. wobec 49,0 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca.

"Gdyby nie napływ pieniędzy na polski rynek długu, złoty byłby prawdopodobnie znacznie słabszy. Wciąż rosną też oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych przez RPP" - dodał.

Ekonomista powiedział także, że zła sytuacja gospodarcza w strefie euro odbija się na atrakcyjności pozostałych walut w regionie.

"Opublikowane dane na temat PMI i IFO w strefie euro odbijają się także na innych walutach w regionie. Nie bez wpływu na to pozostanie decyzja dotycząca stóp procentowych w strefie euro, którą w przyszłym tygodniu podejmie Europejski Bank Centralny" - dodał.

RENTOWNOŚCI OBLIGACJI WCIĄŻ NISKIE

"Mamy do czynienia z wysokimi poziomami cen na rynku długu i będziemy teraz raczej podążali za globalnym sentymentem" - powiedział PAP Mateusz Patorski, diler SPW Banku Millennium.

Diler dodał, że rynek wspierany jest przez wyniki wtorkowej aukcji organizowanej przez Ministerstwo Finansów.

"Zaobserwowano lekką nadpłynność i wciąż dużo pieniędzy znajduje się na rynku. To wspiera nasze obligacje" - powiedział.

Resort finansów we wtorek sprzedał na rynku pierwotnym obligacje OK0715, WZ0117, PS0418 za prawie 12 mld zł łącznie z przetargiem uzupełniającym, a popyt sięgnął 28,4 mld zł.

"Rynek dalej gra na kolejne obniżki stóp procentowych przez RPP. Prawdopodobnie na następnym posiedzeniu Rady nie dojdzie do obniżek, ale już na kolejnych jest to bardzo możliwe" - dodał Patorski.

Diler dodał także, że na otwarciu w środę wpływ na nasze obligacje miała zła sytuacja na rynku niemieckich bundów.

"Główny wpływ na to miał napływ niepokojących danych na temat gospodarki niemieckiej - wskaźniki PMI i IFO. Przez resztę dnia obserwowaliśmy na rynku polskiego długu wystromienie się krzywej dochodowości" - powiedział Patorski.

Indeks Ifo, obrazujący nastroje wśród przedsiębiorców niemieckich, spadł w kwietniu 2013 r. do 104,4 pkt. ze 106,7 pkt. w poprzednim miesiącu.

<TAB> środa środa wtorek 16.20 9.10 16.10

EUR/PLN 4,1530 4,1375 4,1372USD/PLN 3,1981 3,1828 3,1789EUR/USD 1,2986 1,3000 1,3016

OK0715 2,73 2,75 2,75PS0418 2,91 2,94 2,92DS1023 3,35 3,35 3,34</TAB>(PAP)

pfm/ asa/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.