Zestawienie wypowiedzi członków RPP od ostatniego posiedzenia 04-02-2013 06:30

04-02-2013 06:30
04.02. Warszawa (PAP) - Poniżej wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej od ostatniego posiedzenia w styczniu.

MAREK BELKA - 30.1 - WYSTĄPIENIE W SENACIE

"Dzisiaj tempo wzrostu cen spadło do mniej więcej celu inflacyjnego, w grudniu to było 2,4 proc. z roku na rok. Można więc powiedzieć, że właściwe było, iż RPP nie uciekła się do nadmiernie restrykcyjnej polityki stóp procentowych, że dopuściła do przejściowego odchylenia inflacji od celu, licząc na to, że ten efekt inflacji z importu się wyczerpie. Mamy w tej chwili taką sytuację".

"W ostatnim czasie jesteśmy w trakcie realizowania cyklu luzowania polityki stóp procentowych. Obniżono o 75 pb poziom stopy podstawowej, dzisiaj wynosi ona 4,0 proc. i można się spodziewać kontynuacji tego łagodzenia".

"Obserwujemy, że ilość kredytu w dalszym ciągu rośnie, ale wolno, stąd myślę, że jest czas na łagodzenie polityki pieniężnej i łagodzenie makroostrożnościowe".

====================================================

MAREK BELKA - 30.1 - WYSTĄPIENIE W SENACIE

"Podkreślam: nie próbujemy bronić jakiegokolwiek kursu czy też pasma kursowego. Natomiast publicznie przyznajemy, że w przypadku, gdyby na rynku walutowym była obserwowana nie dająca się wytłumaczyć dynamika, czyli gdyby złoty się bardzo wzmacniał albo osłabiał, to niech ci, którzy spekulują na złotym wiedzą, że mogą się zderzyć z NBP. Jak na razie to jest bardzo skuteczne".

====================================================

JERZY HAUSNER - 29.1 - PR. III POLSKIEGO RADIA

"Obniżanie stóp procentowych jest wtedy uzasadnione, gdy inflacja spadnie poniżej dolnego progu celu inflacyjnego, czyli 1,5 proc. rocznie i wtedy osobiście będę za dalszą obniżką stóp".

"Natomiast jeśli ktoś uważa, że można dowolnie obniżać stopy procentowe, to chcę przypomnieć, że przez jakiś okres naszym problemem było to, że nie mogliśmy doprowadzić inflacji do celu jaki zadeklarowaliśmy. W tym roku będzie to wreszcie możliwe i dobrze by było, gdyby nam się udało to utrzymać".

"RPP podtrzymała orientację na łagodzenie polityki pieniężnej i nie potrafię powiedzieć czy w dalszym ciągu będziemy podejmowali decyzję o obniżce stóp, ale tego nie można wykluczyć. To jasno wynika z komunikatu, więc wzywanie nas do łagodzenia polityki pieniężnej, gdy to robimy, jest trochę zaskakujące".

====================================================

ANNA ZIELIŃSKA-GŁĘBOCKA - 29.1 - TVN CNBC

"Wydaje mi się, że lutowa obniżka jest chyba przesądzona. Uważam, że należałoby jeszcze kontynuować te obniżki. Ale co zrobi Rada, zobaczymy. (...) Najbliższa decyzja będzie za tydzień, praktycznie wszystko już jest wiadomo. Ja nie mam żadnych wątpliwości, jeśli chodzi o moje stanowisko na najbliższej radzie. (...) Osobiście wydaje mi się, że sytuacja jest dość jasna, a więc ja się opowiadam za kontynuacją tej łagodnej polityki pieniężnej".

"Nie stawiam żadnej granicy punktowej (jeśli chodzi o CPI - PAP). Uważam, że jeśli rzeczywiście te projekcje pokazują silny trend spadku presji inflacyjnej, to nie ma powodu określać sobie granicy 1,5 proc. czy 2,0 proc. Wyraźnie widać, że wyraźnie schodzimy poniżej celu, a gospodarka spowalnia. To jest wystarczający argument dla łagodzenia polityki pieniężnej".

====================================================

JERZY HAUSNER - 28.1 - TVN CNBC

"Gdyby miało być tak, że inflacja będzie zbyt niska, to byłoby to niekorzystne dla gospodarki i w związku z tym RPP dzisiaj jasno mówi, że jesteśmy w fazie łagodzenia polityki pieniężnej. (...) Chcę wyraźnie powiedzieć, że Rada ciągle sygnalizuje fazę łagodzenia polityki pieniężnej, w związku z tym oczekiwanie obniżek stóp jest oczywiste. Natomiast czy taka obniżka będzie miała miejsce i kiedy, tego nie wiem".

====================================================

MAREK BELKA - 23.1 - DZIENNIKARZOM

"W polityce pieniężnej próbujemy wyważyć między utrzymaniem dodatniej realnej stopy procentowej, a niedopuszczeniem, aby dysparytet stóp pomiędzy Polską a powiedzmy strefą euro był zbyt duży".

====================================================

JAN WINIECKI - 22.1 - TVN CNBC

"Widzę niewielką przestrzeń dla dalszych obniżek stóp procentowych".

"Spodziewałem się, że dołek gospodarczy będzie właśnie w IV kwartale zeszłego roku, w I kwartale tego roku. Nie jestem przekonany, czy te badania ankietowe (badania koniunktury NBP - PAP) zrealizują się i rzeczywiście będziemy mieć w I kwartale lepsze wyniki niż w IV kwartale. Ale nie sądzę, żebyśmy mieli dużo gorsze".

====================================================

ADAM GLAPIŃSKI - 21.1 - DZIENNIKARZOM

"Będę prawdopodobnie za obniżką stóp procentowych w lutym, a potem przerwą. Zobaczymy, co pokaże projekcja".

"Jestem za tym, żeby ten cykl zakończyć obniżką lutową. Byłbym skłonny utrzymać ten poziom 3,75 proc. dłużej, jeżeli chcemy utrzymać trwale inflację na niskim poziomie".

====================================================

JERZY HAUSNER - 21.1 - PAP

"Należy odnotować, że po raz pierwszy od dłuższego czasu osiągnęliśmy cel. Prognozy wskazują na to, że nie ma dzisiaj żadnego ryzyka, abyśmy mieli mieć nawrót tendencji inflacyjnych".

"Jeżeli teraz Rada reaguje, to wyraźnie z tego powodu, że po raz pierwszy w projekcji pojawiła się możliwość zejścia inflacji poniżej celu. Jeśli następna projekcja, którą otrzymamy w marcu - mimo dokonanych obniżek stóp - podtrzymywałaby ten scenariusz, to z całą pewnością będzie to uzasadnienie dla dalszego łagodzenia polityki pieniężnej".

"Z całą pewnością, jeżeli z projekcji będzie jasno wynikało, że w dalszym ciągu istnieje wysokie prawdopodobieństwo zejścia inflacji poniżej celu i że w dalszym ciągu prawdopodobieństwo przekroczenia przez PKB produktu potencjalnego jest niskie, to oczywiście, że będę opowiadał się za łagodzeniem polityki pieniężnej. To jest jasne".

====================================================

JERZY HAUSNER - 21.1 - PAP

"To nie jest nieznaczące obniżenie. W trzech ruchach obniżyliśmy stopy o 0,75 pkt. proc. W związku z tym mamy do czynienia z sytuacją, w której z natury rzeczy będziemy się musieli spokojnie zastanowić w lutym, jakie mogą być dalsze konsekwencje tego działania".

"Odnośnie mojego stanowiska będę mógł się wypowiedzieć na posiedzeniu (w lutym - PAP), po otrzymaniu zestawu informacji i danych, których perspektywa co miesiąc jest wydłużana. Poza modelowymi projekcjami otrzymujemy też krótkookresowe prognozy eksperckie. Zapis w naszym komunikacie wyraźnie wskazuje, że może być i tak, i tak. Ostatecznie rozstrzygnięcie będzie zależało od napływu danych. W tej sprawie nie mam żadnego innego zdania, jak to, które ma Rada Polityki Pieniężnej".

"Rada świadomie zostawiła otwartą furtkę, żeby mieć możliwość dokonania ruchu, jakim będzie obniżka stóp jak i mieć możliwość powiedzenia +wstrzymujemy się+".

"W przypadku lutego nie wiem za czym się opowiem. Zarówno obniżka stóp, jak i pozostawienie ich bez zmian jest możliwe. Wybór jest taki, że albo podtrzymamy dotychczasową linię postępowania albo ją zawiesimy do czasu otrzymania projekcji. A po otrzymaniu projekcji w marcu albo powiemy, że kontynuujemy obniżki, albo powiemy, że przechodzimy do nastawienia neutralnego. Dla nikogo nie może być zaskoczeniem, że w lutym możemy obniżyć stopy lub możemy ich nie obniżyć zapowiadając, że wyznaczymy dłuższą linię postępowania po otrzymaniu projekcji marcowej".

====================================================

JERZY HAUSNER - 21.1 - PAP

"Rada podjęła decyzję, żeby był to cykl obniżek i dotychczas ten cykl przebiegał tak, że wykonaliśmy trzy ruchy w trzech kolejnych miesiącach i wszystkie te ruchy były w tej samej skali. Taki kształt przybrała linia naszego postępowania".

"W związku z tym myślę, że dzisiaj konsekwencja nakazywałaby postępować w ten sam sposób, dopóki nie znajdziemy przesłanek, by inaczej zdefiniować tę linię postępowania. Dzisiaj mocnych przesłanek, żeby odstąpić od tej linii nie widzę. Choć ciągle jest zasadnicze pytanie, jakie skutki w gospodarce po stronie inflacji wywołują nasze decyzje".

====================================================

JERZY HAUSNER - 21.1 - PAP

"Mógłbym wymienić wiele innych czynników, które skłaniają mnie do twierdzenia, żeby nie doszukiwać się prostej analogii z okresem 2008-2009. Jeżeli tamto spowolnienie było krótkie, to wydaje się, że obecne spowolnienie może potrwać dłużej".

"Wydaje mi się, że będziemy się obracali wokół dynamiki wzrostu PKB na poziomie 1,0 proc. Potem jednak, choćby ze względu na efekt statystyczny, ta dynamika będzie wyższa. Ale jednak to będzie efekt statystyczny, a nie rzeczywiste ożywienie. W związku z tym byłbym skłonny przyjąć, że to spowolnienie będzie dłuższe i trochę głębsze niż poprzednie. Mówimy jednak wyraźnie o spowolnieniu, a nie o recesji. W moim przekonaniu nie grozi nam recesja, a spowolnienie".

====================================================

ANNA ZIELIŃSKA-GŁĘBOCKA - 18.1 - TVN CNBC

"Ja myślę, że jakaś przerwa (w obniżkach stóp proc. - PAP) pewnie będzie, ale nie sądzę, żeby to była przerwa teraz, w lutym. Wszystko wskazuje na to, że inflacja nie będzie wysoka, ale spowolnienie wzrostu jest dosyć mocne. Ja na pewno nie będę się opowiadała za przerwą lutową. Luty to za wcześnie na zakończenie cyklu".

"Zobaczymy czy w marcu będzie potrzebna kontynuacja obniżek. To co jest ważne dla rynku to fakt, że nie została ogłoszona zmiana nastawienia w polityce pieniężnej, nadal jesteśmy w trendzie łagodzenia polityki pieniężnej".

"Teraz chyba potrzebne jest głębsze obniżenie niż o 100 pb w całym cyklu (...). Ja się teraz nie odważę mówić o progu (końca cyklu obniżki stóp proc. - PAP), ale myślę, że 3,75 proc. to może być jeszcze za wysoki poziom (stóp proc. - PAP)".

====================================================

ANDRZEJ KAŹMIERCZAK - 17.1 - TV TRWAM

"Rzeczywiście RPP stara się prowadzić politykę transparentną, przewidywalną, jeśli chodzi o rynki finansowe. Nie chce zaskakiwać. Takie zapowiedzi obniżek stóp mają swoją logikę z tego punktu widzenia, aczkolwiek to nie jest przesądzone. Tu pewności nie ma. Jest szereg spraw. Z punktu widzenia inflacji, należałoby stopy obniżyć, bo jednak w ujęciu realnym stopa procentowa rośnie. W istocie w ujęciu realnym ta stopa procentowa robi się wysoka".

"To nie jest tak, że obniżymy stopy procentowe, ludzie zaczną zaciągać kredyty, a gospodarka ruszy z kopyta. Niestety rzeczywistość tego nie pokazuje. A jeszcze musimy oglądać się na stabilność rynków finansowych, kurs walutowy. Stąd decyzja o obniżce stóp procentowych jest sprawą bardzo trudną. (...) Ale muszę przyznać, że stopniowo obniżamy stopy procentowe i temu towarzyszy stabilny kurs walutowy, co jest dużym osiągnięciem".

====================================================

ANNA ZIELIŃSKA-GŁĘBOCKA - 15.1 - PAP

"Uważam, że potrzebna będzie w pewnym momencie przerwa w cyklu łagodzenia, ale bez podawania wyraźnego terminu kiedy ma być ta przerwa. Moim zdaniem jest jeszcze przestrzeń dla kolejnych obniżek stóp".

"Na razie nie zmieniamy naszego nastawienia, ale trzeba będzie w pewnym momencie przerwać ten cykl obniżek i zobaczyć, jaki są efekty. Mówienie o przerwie jest zupełnie naturalną rzeczą. Obecnie jednak jestem za tym, żeby jeszcze teraz tego cyklu nie przerywać. W lutym powinien on być kontynuowany. Kolejne kroki, z uwagi na obraną przez Radę komunikację z otoczeniem, nie powinny być jednak dokonywane w większych ruchach niż 25 pb. Powinniśmy iść trybem 25-punktowych obniżek".

====================================================

ADAM GLAPIŃSKI - 14.1 - DZIENNIKARZOM

"Czas obniżek stóp dobiegł końca w styczniu lub dobiegnie końca na kolejnym posiedzeniu w lutym. W moim przekonaniu przestrzeń do obniżek stóp kończy się na poziomie 4,0 proc, może 3,75 proc., jeśli chodzi o główną stopę NBP. Na tym poziomie należy się zatrzymać. Zbliżamy się do końca cyklu, a być może ten właściwy poziom stóp już został osiągnięty. Tego nie przesądzam".

"Jeśli miałoby dojść do obniżki stóp, to jeszcze maksymalnie do jednej. Jeżeli Rada zdecydowałaby się na obniżkę stóp w lutym, to w marcu nie byłoby już potrzeby takiego ruchu. Na pewno, jeśli chodzi o stopę realną, to 1,5-2,0 proc. jest tym poziomem, który należałoby utrzymać".

"Nie wykluczam poparcia dla jeszcze jednej obniżki stóp w lutym. Nie jestem dogmatyczny. Nową informacją, jaką będziemy dysponować, będą dane na temat grudnia. Będziemy nad nimi dyskutować. One będą przesądzające, jeśli chodzi o ewentualną obniżkę".

====================================================

ELŻBIETA CHOJNA-DUCH - 14.1 - PAP

"Nowa, marcowa projekcja NBP prawdopodobnie potwierdzi, że w tym roku należy oczekiwać, że wskaźnik inflacji w średnim okresie nie powinien przekroczyć 2,5 proc. Dlatego też, biorąc pod uwagę szybkość i głębokość spowolnienia gospodarczego nie należy wykluczać obniżki stóp procentowych także w lutym, a następnie pewnej przerwy w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej na obserwację i dokonanie oceny procesów makroekonomicznych, skutków szczytów politycznych oraz kształtu nowej perspektywy wieloletniej Unii Europejskiej".

"Kwestia terminu kolejnej, ewentualnej obniżki stóp nie jest jednak przesądzona. Równie dobrze może ona zostać dokonana w marcu, a dopiero później mógłby nastąpić pewien okres obserwacji".

"Uruchomienie drugiej rundy luzowania polityki pieniężnej i zejście z główną stopą poniżej 3,75 proc. nie jest wykluczone".

"W tej chwili jednorazowe cięcie stóp głębsze niż 25 pb byłoby wybiciem się z obecnego cyklu obniżek stóp i mogłoby być sygnałem niezrozumiałym, choć uważam, że merytorycznie uzasadnionym. Głębszego, jednorazowego cięcia można było dokonać wcześniej".

====================================================

JAN WINIECKI - 14.1 - TOK FM

"Już wcześniej wypowiadałem się i mogę to powtórzyć, że w gruncie rzeczy przestrzeń (do obniżek stóp - PAP) z mojej perspektywy jest niewielka, i zostanę przy tym".

"Jak mówię, że niewielka (przestrzeń - PAP), to mam na myśli dłuższy okres".

====================================================

JAN WINIECKI - 9.1 - KONFERENCJA PO POSIEDZENIU RPP

"Moja ocena jest taka, że gospodarka zwalniała dość ostro z kwartału na kwartał, osiągnęła w roku, który minął najniższy punkt w IV kwartale i przypuszczalnie I kwartał będzie podobnie kwartałem wolnego wzrostu, a może jeszcze o jakieś +dziesiąte+ procenta wolniejszego. Kwartał II tego roku będzie prawdopodobnie kwartałem, w którym nieco, w niewielkim stopniu, zaobserwujemy lekkie przyspieszenie. Natomiast w II połowie roku to przyspieszenie powinno być nieco bardziej wyraźne. Uważam, że gospodarka polska w dalszym ciągu ma ten pułap nad sobą potencjału wzrostowego na 3 proc. plus i to może zostać prawdopodobnie osiągnięte w II połowie 2014 roku".

====================================================

ANNA ZIELIŃSKA-GŁĘBOCKA - 9.1 - KONFERENCJA PO POSIEDZENIU RPP

"Nie ma nic złego w tym, że jeśli nie grozi presja inflacyjna, a my na to zwracamy uwagę i widzimy, że tej presji inflacyjnej jest coraz mniej i ona praktycznie nie grozi, to poprzez działania dostępne dla RPP wspieramy politykę gospodarczą i wzrost gospodarczy".

"Myślę, że troszkę niefortunne jest sformułowanie, że cykl (obniżek stóp - PAP) dobiega końca, bo raczej mówimy o przerwie. Chyba to będzie właściwsze określenie. Nie możemy przyjąć założenia, że co miesiąc będziemy obniżać stale do nieokreślonej daty (...) Myślę, że raczej należałoby mówić o tym, że może się pojawić jakaś przerwa po to, żeby zobaczyć czy nasze działania rzeczywiście są działaniami, które w dobry sposób umożliwiają transmisję polityki pieniężnej".

====================================================

MAREK BELKA - 9.1 - KONFERENCJA PO POSIEDZENIU RPP

"Pewna runda obniżek stóp procentowych dobiega końca. Nie można po prostu prowadzić pewnej polityki w nieskończoność. W ostatnich miesiącach brzmienie tego akapitu (w komunikacie RPP - PAP) było właściwie takie, że obiecywało obniżkę stóp. To stwierdzenie dzisiaj w komunikacie jest łagodniejsze, co oznacza, że ta obniżka dalej jest możliwa, a być może nawet prawdopodobna, ale nie bezwarunkowa czy też niemal pewna. I na pewno zwiastuje to, że zbliżamy się do końca pewnego etapu w polityce łagodzenia".

"Nie wykluczamy, że w lutym może mieć miejsce kolejna obniżka stóp procentowych, ale w takim przypadku trzeba by się było w sposób zdecydowany liczyć z tym, że w kolejnym miesiącu czy kolejnych miesiącach nastąpiłaby przerwa, którą wykorzystalibyśmy na przeanalizowanie wyników kolejnej, marcowej projekcji oraz - co równie ważne - na analizę napływających informacji z gospodarki".

"Sformułowanie (w komunikacie RPP - PAP) jest inne niż w ostatnich miesiącach, gdzie w zasadzie obiecywaliśmy w kolejnym miesiącu cięcie stóp. Teraz jest to wskazówka, że takie cięcie jest możliwe, a nawet może prawdopodobne, ale nie jest to tak jednoznaczne czy niemalże stuprocentowe prawdopodobieństwo".

"Ewentualna zmiana nastawienia na neutralne może nastąpić w wyniku analizy sytuacji gospodarczej w pierwszych miesiącach 2013 roku".

====================================================

MAREK BELKA - 9.1 - KONFERENCJA PO POSIEDZENIU RPP

"W czym się zgadzamy - bo oczywiście w tej sprawie mamy poglądy nieco różniące się w gronie Rady - że prawdopodobnie jesteśmy już gdzieś blisko dna tego spowolnienia. Choć ktoś dziś przytomnie zauważył, że dane za grudzień mogą być +paskudne+. Ale nie należy się spodziewać recesji, nie należy się spodziewać dalszego +nurkowania+ gospodarki".

"Inflacja jest w tej chwili w fazie spadkowej, bardzo szybko spada. Te czynniki kosztowe znikają. Natomiast jeśli chodzi o czynnik popytowy, to presji inflacyjnej wewnątrz gospodarki od dłuższego czasu nie obserwujemy".

"Obniżenie stopy inflacji na pewno umożliwi śmielsze działania po stronie stóp procentowych".

"Chciałbym abyście państwo obserwowali dynamikę inflacji bazowej. Ona będzie mówić sporo o tym czy ta obniżka CPI ewentualna - nawet znacznie poniżej celu - ma charakter przejściowy, odporny na, powiedzmy, różnego rodzaju efekty bazy statystycznej czy też nie. Będziemy patrzeć zarówno na dynamikę CPI, jak i na dynamikę inflacji bazowej".(PAP)

jba/ ana/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
72% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.