Rostowski proponuje określenie własnych kryteriów gotowości wejścia do EMU (aktl.) 01-03-2013 15:25

01-03-2013 15:25
# Dochodzą kolejne wypowiedzi ministra Rostowskiego. #

01.03. Warszawa (PAP) - Wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski proponuje określenie własnych kryteriów gotowości wejścia do EMU.

"Może powinniśmy sami sobie zasugerować własne kryteria gotowości wejścia do strefy euro, nie kryteria przystąpienia, a kryteria gotowości. To jest absolutnie wstępne, to mogłoby nam uporządkować myślenie" - powiedział Rostowski podczas debaty o wejściu do strefy euro.

"Może powinniśmy sobie wewnętrznie powiedzieć, że aby być gotowym, to np. chcemy osiągnąć jakiś poziom w porównaniu z ratingiem przeciętnym w strefie euro" - dodał.

"Druga sprawa to kwestia długu publicznego. (...) Powinniśmy się zastanowić, czy nie powiedzieć, że aby przystąpić do strefy euro, to jest potrzebna jakaś niższa od obecnej relacja długu do PKB. Także zastanowić się, jak i jak długo będziemy do tego dążyć" - powiedział.

"Bezrobocie. Może powinniśmy sobie powiedzieć, że będziemy uważali, iż jesteśmy gotowi wejść do strefy euro, jeżeli przez jakiś czas stopa bezrobocia - mierzona metodologią unijną - byłaby o 2-3 pkt. proc. niższa niż w strefie euro. To jest luźna sugestia. Nie możemy tylko myśleć o rynku pracy, finansach publicznych, ale też o rynku produktów" - dodał.

Na późniejszej konferencji prasowej Rostowski podkreślił, że to są tylko wstępne pomysły potencjalnych kryteriów gotowości.

"To były pomysły na potencjalne kryteria, które by nam pozwoliły zastanowić się, co musimy zrobić, żeby polska gospodarka była trwale konkurencyjna. gdy wejdzie do strefy euro. Bo wiemy, że kraje, które są dobrze przygotowane, zyskują po przyjęciu euro" - powiedział minister finansów. (PAP)

bg/ jba/ map/ asa/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.