PLN stabilny, brak paliwa do większych zmian kursu (opis) 27-02-2013 16:16

27-02-2013 16:16
27.02. Warszawa (PAP) - Złoty, pomimo obaw związanych z sytuacją polityczną we Włoszech, pozostaje stabilny i w opinii dilerów brak jest wystarczających czynników, które mogłyby zdestabilizować kurs polskiej waluty. Polskie obligacje zyskiwały w środę w ślad za papierami niemieckimi. Większe wzrosty cen blokują obawy, że RPP pozostawi w marcu stopy procentowe bez zmian.

"Dziś było bardzo spokojnie. Ruszał się dolar-złoty, pod wpływem ruchów na euro-dolarze. Euro-złoty bardzo stabilny, cały dzień w przedziale 4,16-4,17" - powiedział w rozmowie z PAP Jan Koprowski, diler walutowy z BNP Bank Polska.

"Moim zdaniem wpływ ryzyka, jeśli chodzi o sytuację we Włoszech, jest przeceniony. Aukcja obligacji włoskich sprzedała się całkiem dobrze" - dodał.

"Złoty pozostaje stabilny. Nie widać czynników, które mogłyby spowodować jakieś zawirowania, lub czynniki te są niewystarczające. Nie ma interesu na większy ruch" - ocenia Koprowski.

Włochy sprzedały w środę na aukcji 10-letnie obligacje o wartości 4,0 mld euro. Target wynosił 3,0-4,0 mld euro - poinformował Bank Włoch. Ich średnia rentowność wyniosła 4,83 proc. wobec 4,17 proc. na poprzedniej aukcji 30 stycznia.

Rynki śledzą z uwagą sytuację we Włoszech, gdzie patem zakończyły się wybory parlamentarne. W Izbie Deputowanych przewagę zyskała centrolewica na czele z Partią Demokratyczną Pier Luigiego Bersaniego, natomiast w Senacie większość zdobyła centroprawica i populiści. Europejscy politycy zaniepokojeni są groźbą politycznego paraliżu kraju i perspektywą odejścia Włoch od dotychczasowej polityki reform. Komentatorzy nie wykluczają, że konieczne mogą okazać się kolejne wybory.

Prezydent Włoch Giorgio Napolitano podczas wizyty w Monachium we wtorek starał się uspokoić międzynarodową opinię publiczną zaniepokojoną wynikiem wyborów parlamentarnych w jego kraju, zapewniając, że uda się tam utworzyć rząd zgodny z interesem publicznym.

ZAGRANICA WSPIERA DŁUG, RPP POWSTRZYMUJE WZROSTY CEN

Marek Kaczor, szef dilerów papierów dłużnych z PKO BP ocenił w rozmowie z PAP, że czynniki zagraniczne wspierają polski rynek długu, a czynniki lokalne w postaci Rady Polityki Pieniężnej - powstrzymują przed dalszymi wzrostami cen.

"Dziś dobry dzień dla obligacji, ceny wzrosły. Nie był to ruch równoległy. Najwięcej zyskały papiery 10-letnie. Reszta krzywej minimalnie wyżej niż na wczorajszym zamknięciu. Ceny naszych obligacji ciągną do góry niemieckie bundy, które od poniedziałku idą do góry w związku z obawami odnośnie Włoch" - powiedział Kaczor.

"Jeśli chodzi o nasze wewnętrzne impulsy do wzrostu cen, to ich specjalnie nie było. W przyszłym tygodniu mamy decyzję RPP. W ostatnim czasie pojawiają się wątpliwości, czy w marcu będzie cięcie stóp. Wyniki sprzedaży detalicznej były zaskakujące, podobnie produkcja" - dodał.

"Przestrzeń dla dalszych wzrostów cen jest moim zdaniem ograniczona. Rynkowi musiałoby coś pomóc. Takim czynnikiem może być Rada, jeśli komunikat nie zabrzmi +jastrzębio+. W przeciwnym wypadku będziemy mieli trend boczny" - ocenia Kaczor.

Najbliższe, decyzyjne posiedzenie RPP odbędzie się w dniach 5-6 marca.

<TAB> środa środa wtorek 16.05 9.30 15.55

EUR/PLN 4,1658 4,1638 4,1620USD/PLN 3,1820 3,1832 3,1750EUR/USD 1,3089 1,3081 1,3104

OK0715 3,46 3,44 3,45PS0418 3,63 3,61 3,65DS1023 3,97 3,95 4,00</TAB>(PAP)

jba/ asa/


Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.