Wybory prezydenckie we Francji - niezbędnik inwestora

Do trzech razy sztuka
Z perspektywy czasu możemy stwierdzić śmiało, że nad francuskimi republikanami krąży wyraźne fatum. Nicolas Sarkozy w obliczu utraty poparcia zdecydował się na wycofanie swojej kandydatury, tym samym ustępując miejsca Alainowi Juppé, który w listopadzie ubiegłego roku miał wyraźne szanse zagrozić coraz silniejszej pozycji Marine Le Pen, przedstawicielki prawicowych radykałów działających pod szyldem Frontu Narodowego.
Wbrew dość wysokiemu poparciu, sięgającemu nawet 39,0 proc., Juppé nie należał do zbyt lubianych polityków. W pierwszych latach prezydentury Jacques Chirac, tj. w latach 1995-1997, nominował Juppé na stanowisko prezesa rady ministrów. Nowy premier od razu po zaprzysiężeniu postanowił sprostać wspólnotowym kryterium deficytu budżetowego poprzez szeroko zakrojone cięcie wydatków w sektorze publicznym. Odpowiedzią na jego posunięcia były ogólnokrajowe protesty, które zostały dodatkowo nasilone przez upublicznienie projektów ustaw związanych z szeroko rozumianymi prawami kobiet.
Z prezydenckich sondaży można było wyraźnie wyczytać, że francuski elektorat dzielił się na zwolenników oraz przeciwników Marine Le Pen. Pomimo upływu lat osoba Alaina Juppé pozostaje nadal łatwym celem w wyścigu do Pałacu Elizejskiego. W prawyborach centroprawicy przeciwko Juppé stanął François Fillon, który zdetronizował swojego oponenta uzyskując poparcie na poziomie 68 proc. głosów.
Zwycięstwo Fillona zepchnęło z piedestału kandydatkę Frontu Narodowego, którą w połowie listopada ubiegłego roku popierało około 30 proc. Francuzów. Pierwsze sondaże sporządzone przez Odoxę sugerowały, że nowy przedstawiciel republikanów może liczyć na 32,0 proc. poparcie, tj. o 10 p.p. wyższe względem Marine Le Pen. Możliwość politycznego nokautu w pierwszej rundzie studziła wielkość próby, na której przeprowadzono badanie – Odoxa zdecydowała się na analizę preferencji niespełna tysiąca obywateli. Przewaga Fillona topniała wraz z większą liczebnością ankietowanych. Według Harris Interactive mógł on liczyć raptem na 26,0 proc. głosów.
Fillon uznaje nie tylko wyższość Le Pen
Największym wrogiem François Fillona nie okazała się być Marine Le Pen. Poparcie byłego premiera Francji stanęło pod znakiem zapytania po zarzutach o sprzeniewierzenie pieniędzy publicznych. Osobą niesłusznie obdarowaną miała być Penelope Fillon, żona kandydata, która rzekomo miała otrzymywać wynagrodzenie za fikcyjną pracę na stanowisku asystentki parlamentarnej. Skandal zatrząsnął nie tylko sondażami, ale również indeksem giełdowym czterdziestu największych spółek. CAC 40 na przełomie czterech sesji odnotował 143-punktowy ruch w stronę południa do poziomu 4748,9 pkt, tracąc tym samym 2,9 proc.
Od początku lutego w badaniach ankietowych coraz częściej zaczęła się przewijać osoba Emmanuela Macrona, założyciela socjalliberalnego En Marche!. Proeuropejskie nastawienie byłego ministra gospodarki przyciąga do siebie nie tylko tych, którzy nie są rozgoryczeni polityką prowadzoną przez François Hollande’a, ale przede wszystkim obawiają się implikacji związanych z wdrożeniem w życie populistycznych pomysłów Marine Le Pen.
Poparcie Macrona nie jest wyłącznie efektem porażki Fillona. Z grona kandydatów wykruszył się François Bayrou, lider Ruchu Demokratycznego, który z każdym następnym sondażem był świadomy, że nie może liczyć na wejście do drugiej tury wyborów. Bayrou zdecydował się powierzyć swoje 5,5-6,0 proc. poparcia Macronowi, na co zareagował nie tylko paryski parkiet, ale również rynek długu.
Socjaliści zostają w cieniu
Obecnie druga tura francuskich wyborów prezydenckich zostaje wyraźnie przesądzona. Pomimo dość głośnych problemów François Fillon stara się nadrabiać stratę wobec Marine Le Pen oraz Emmanuela Macrona. Poza ścisłym podium plasuje się Benoît Hamon, który wyraźnie sprzeciwił się polityce mało lubianego François Hollande’a.
Według OpinionWay za Hamonem opowiada się 16,0 proc. Francuzów. Naszym zdaniem sondaże nie doceniają populistycznych posunięć Hamona, który idealnie wpasowuje się w żądania społeczeństwa. Hamon idzie do Pałacu Elizejskiego z hasłami ograniczenia tygodnia pracy do 32 godzin czy też legalizacji marihuany. Gwoździem programu mogącym przynieść najwięcej zwolenników jest plan wdrożenia bezwarunkowego dochodu. Według kandydata lewicy powinien on się kształtować na poziomie 750 EUR.
Opinia publiczna wie najwięcej o Le Pen
Zwycięstwo liderki Frontu Narodowego przyniesie wcześniej nakreślane przez nas scenariusze. Na samym początku Le Pen głosiła postulaty o powrocie do pierwotnej koncepcji rozliczeń pomiędzy państwami strefy euro. Wielki come-back ECU miał zwiastować przede wszystkim wdrożenie niezależnego od ECB franka, nad którym kontrolę miał sprawować wyłącznie Banque de France. Stopniowa rezygnacja ze wspólnotowych idei przerodziła się w punkcie kulminacyjnym w plan opuszczenia struktur Unii Europejskiej. Le Pen wraz ze swoim sztabem opracowała 22-stronicowe opracowanie, gdzie w 144 punktach poruszyła kwestię wyjścia z Schengen czy też dodatkowego opodatkowania pracowników z państw trzecich. Drugi z pomysłów to pokłosie postulatów głoszonych nie tylko przez Donalda Trumpa, ale również koncepcji gabinetu Theresy May.
Polityka prowadzona przez Le Pen będzie rzutowała na zyskowności francuskich przedsiębiorstw. Podejrzewamy, że przedstawicielka prawicy idąc śladem amerykańskiego prezydenta zmusi rodzimych producentów do rozwijania potencjału wytwórczego na terenie kraju. Biorąc pod uwagę jednostkowe koszty pracy należy oczekiwać nie tylko wyraźnego spadku stopy inwestycji, ale również zmniejszenia generowanych marż lub podniesienia cen produktów. Drugie ze zjawisk przyczyni się do solidnego napędzenia inflacji, która będzie wywierała deprecjacyjną presję na franka. Wrogiem Le Pen pozostanie również produktywność. Wśród jej postulatów istotny wydźwięk przekazu zapewniają podtrzymanie 35-godzinnego czasu pracy oraz porzucenie ostatnich zmian prawnych związanych z bezpieczeństwem zatrudnienia. Drugi z pomysłów poza aspektem czysto wydajnościowym wywrze istotną presję na zwiększenie bezrobocia frykcyjnego, tj. wynikającego z występowaniem przerw w zatrudnieniu. Za finalną implikację należy uznać osiąganie stanu równowagi przez francuską gospodarkę przy wyższym udziale osób pozostających bez stosunku pracy.
Objęcie pozycji lidera w sondażach przez Marine Le Pen napędza karuzelę strachu wobec kryzysu na europejskim rynku długu. Kandydatka w swoich wypowiedziach hucznie zapowiada przewalutowanie francuskich obligacji na nową walutę, co niewątpliwie wprowadzi istotne zamieszanie. Obawy inwestorów wyraźnie obrazuje skośność strategii korytarzowej (inaczej: risk reversal), z której można odczytać różnicę w zmienności opcji kupna i sprzedaży. Zestawienie 10-delta risk reversal w horyzoncie 1- i 3-miesięcznym świadczy o coraz większym zainteresowaniu inwestorów pozycjami krótkimi na EUR. Rozbieżność pomiędzy krzywymi ulegnie jeszcze większej zmianie, gdy Paryżanie staną się ponownym celem ataków terrorystycznych.
Bezczynność Macrona, rozrzutność Hamona
Zwycięstwo Emmanuela Macrona nie przyczyni się do zmiany obowiązujących ram polityki fiskalnej. Naszym zdaniem jego ostrożność znajdzie swoje odzwierciedlenie w podtrzymaniu obecnej trajektorii wzrostu gospodarczego oraz dynamiki cen konsumenta. Powyższy fakt będzie zbawienny zarówno dla siły euro, jak i przyszłych wzrostów paryskiego parkietu. W tym przypadku rynkowej euforii nie należy utożsamiać z samym zaprzysiężeniem Macrona, lecz właściwie z odsunięciem zagrożeń wynikających z postulatów Marine Le Pen.
Bardziej zagadkową postacią pozostaje Benoît Hamon. Realizacja szeroko zakrojonego programu socjalnego będzie rzutowała na istotnym zwiększeniu wydatków rządowych, które w pierwszych kwartałach zapewnią wyższe wskazania francuskiego tempa wzrostu. Rachunki narodowe może dodatkowo podwyższyć postulowana legalizacja narkotyków miękkich, których sprzedaż znajdzie swoje odzwierciedlenie w przyrostach spożycia indywidualnego. Naszym zdaniem stymulacja fiskalna nie będzie tak spektakularna, jak zapowiada to Hamon. Za głównego wroga wyższego tempa wzrostu upatrujemy przede wszystkim planowaną redukcję tygodnia pracy do 32 godzin.
Czytaj więcej na...

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.
TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.
Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.
TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym
Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.
Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.
Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:
(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,
(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe
(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych
Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.
Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne