W walce słabeuszy euro lepsze od dolara

Tygodniowe   •   17-04-2015 17:33
To był zły tydzień dla dolara, który wyraźnie stracił na wartości do pozostałych walut G-10. Płonne okazały się nadzieje, ze w marcu największa światowa gospodarka wyszła spod wpływu surowej zimy i ostro przyspieszyła. Wręcz odwrotnie pod wpływem szeregu danych (od sprzedaży detalicznej, poprzez publikacje obrazujące tendencje w przemyśle, na odczytach z rynku pracy i nieruchomości kończąc) nasiliły się obawy, że słabość nie wynika z czynników sezonowych.

Dopiero w piątek osłabienie wyhamowało pod wpływem silniejszej inflacji bazowej i kolejnej poprawy nastrojów gospodarstw domowych. Mimo to dolar i tak w perspektywie tygodnia osłabił się do pozostałych walut gospodarek rozwiniętych od 1 do ponad 3,5 proc. Rentowność dziesięciolatek kończy tydzień poniżej 1,9 proc. Jakie są dalsze losy dolara? Rynek stopy nie wycenia w wystarczającym stopniu zbliżającej się normalizacji parametrów polityki monetarnej, a odczyty wypadają niezwykle mizernie na tle oczekiwań. W takim położeniu wystarczy kilka pozytywnych zaskoczeń (np. danymi o nowych zamówieniach na dobra trwałe) by amerykańska waluta powróciła na aprecjacyjny kurs. Jednak tak długo jak to nie nastąpi prym wieść będą waluty surowcowe.

Jednocześnie trudno oprzeć się wrażeniu, że jedynie słabość dolara zepchnęła na dalszy plan i zamaskowała słabość euro. Powodować ją powinna wyprzedaż długu Grecji i wzrost premii za ryzyko na rynkach obligacji skarbowych PIIGS w relacji do papierów Niemieckich. Przyszłość Grecji nadal będzie istotnym wyznacznikiem kierunku notowań, gdyż za tydzień odbędzie się posiedzenie Eurogrupy. Termin spłaty zobowiązań wobec MFW przypada dopiero w maju, więc szybki przełom w negocjacjach jest mało realny. Przy stale spadających wbrew poprawie koniunktury rentownościach obligacji Niemiec, trudno oczekiwać znaczącego umocnienia euro. Wydaje się, że powyżej 1,08 odbicia kursu będą wygaszane. GBP/USD po zejściu na kilkuletnie minima w tygodniu ubiegłym, w tym odrabiał straty. Biorąc pod uwagę bliskość wyborów parlamentarnych (7 maja) gra na kontynuację korekty może być bardzo ryzykowna. Jen zyskał do dolara najmniej w gronie G-10 i wydaje się, że USD/JPY na dłuższy czas utknął w szerokiej konsolidacji. Które waluty w takim razie w największym stopniu wykorzystały słabość dolara?

Bez dwóch zdań, te najsilniej powiązane z rynkiem ropy, czyli korona norweska i dolar kanadyjski. W tym drugim przypadku to nie tylko zasługa silnego odbicia na rynkach surowców energetycznych, ale też czynników lokalnych. Bank Kanady nie obciął stóp, a jego nowe projekcje makro zakładają wyższą ścieżkę inflacji bazowej. Oczekiwania te niejako odnalazły odzwierciedlenie w piątkowych danych oddających tendencje cenowe i wywołały kolejną falę umocnienia. Kurs USD/CAD po wybiciu 1,24 zrealizował zakładany przez nas cel, czyli 1,21. Krótkie pozycje zostały pokryte, ale obecnie nadal więcej kanadyjskiej walucie zagraża niż sprzyja. Przy tych poziomach zachowujemy neutralne nastawienie.

Złoty nadal jest mocny, EUR/PLN na moment minimalnie spadł pod 4,0. Marek Belka na konferencji po posiedzeniu RPP nabrał wody w usta na temat aprecjacji złotego. Może to dziwić o tyle, że wcześniej decydenci niejednokrotnie zabierali w tej kwestii głos, gdy umocnienie pozostawało hipotezą. Nie widzimy potencjału do kontynuacji aprecjacji, a odbicia powinny być wygaszone przy 4,06, gdzie obecnie przebiega 21 – sesyjna średnia ruchoma.

W przyszłym tygodniu należy spodziewać się, że badania ankietowe (PMI, ZEW, IFO) potwierdzą krzepnięcie wzrostu gospodarczego w strefie euro. Jedyne ważne dane z USA to wspomniane już zamówienia na dobra trwałe oraz porcja informacji z rynku nieruchomości. Zaczyna się okres ciszy przed posiedzeniem FOMC – nie będzie wystąpień członków Komitetu.

PMI Z Chin może wypaść słabo, gdyż dotychczas dane ankietowe nie wskazywały na tak silne spowolnienie aktywności, jak te do którego faktycznie doszło. Spodziewamy się, że dane z Chin nadal będą rozczarowywać. Ludowy Bank Chin nie pozostanie niewzruszony i obniżać będzie zarówno stopę rezerw obowiązkowych, jak też główną stopę. Na razie jednak zagrożony jest rajd walut Antypodów.

Ważne informacje napływać będą z Wysp Brytyjskich. Będą to zarówno dane o sprzedaży detalicznej, jak przede wszystkim protokół z posiedzenia Banku Anglii (doszukiwać należy się wzmianek o niskiej presji płacowej oraz oceny siły funta) oraz oczywiście wiadomości z wkraczającej decydującą fazę kampanii wyborczej.

 

Zastrzeżenia prawne

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.

TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)

Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.

Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.

TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym

Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.

Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.

Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:

(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,

(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe

(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych

Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.

Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.

Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne

Sporządził:
Bartosz Sawicki
Kierownik Departamentu Analiz
Bartosz Sawicki

Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty
w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.