Raport miesięczny FX: maj 2017

Obecna słabość USD wynika z zamieszania wokół osoby prezydenta USA Donalda Trumpa, który według doniesień prasowych 1) ujawnił rosyjskiemu ministrowi spraw zagranicznych tajne informacje wywiadowcze dotyczące Państwa Islamskiego oraz 2) rzekomo miał nakłaniać szefa FBI do porzucenia śledztwa dotyczącego powiązań doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego z rosyjskimi oficjelami. Teraz inwestorzy obawiają się, że spowolnieniu ulegnie realizacja planu gospodarczego, a nawet Trump zostanie poddany procedurze impeachmentu. W efekcie wyzerowaniu ulegają budowane od listopada 2016 r. (wybory prezydenckie w USA) oczekiwania na szybsze ożywienie gospodarcze USA pod wpływem bodźców fiskalnych, przyspieszenie inflacji, a w konsekwencji - agresywniejsze zacieśnianie polityki pieniężnej Fed.
Od strony EUR, po wygranej E. Macrona w wyborach prezydenckich we Francji (a bardziej – oddaleniu wizji zwycięstwa M. Le Pen) z waluty zeszła premia za ryzyko polityczne a uwaga przeniosła się na kondycję gospodarki strefy euro. Systematyczna poprawa wskaźników makroekonomicznych podnosi oczekiwania względem zmiany kierunku polityki Europejskiego Banku Centralnego. Na ten moment na rynku przeważa przekonanie, że na najbliższym posiedzeniu w czerwcu ECB przejdzie do neutralnego nastawienia, a we wrześniu przedstawi strategię wygaszania programu skupu aktywów począwszy od stycznia 2018 r. Jednocześnie rynek wycenia pierwszą podwyżkę stóp procentowych już za ok. 12 miesięcy.
W kontekście potencjału wzrostowego EUR/USD, jesteśmy zdania, że rynek zdyskontował już w pełni pozytywne tło stojące za EUR (a nawet zapędził się za daleko, o czym później). Zatem pytaniem jest, jak duże może być jeszcze dalsze osłabienie dolara? Można spokojnie założyć, że polityczny skandal wokół Trumpa nie zostanie szybko odpuszczony przez media. Jednocześnie bardzo możliwe, że inwestorzy z czasem przejdą nad tą sprawą do porządku dziennego, w rezultacie negatywna presja wokół USD osłabnie. Nie można jednak wykluczyć, że cała sprawa nabierze zupełnie nowego obrotu z bardziej krytycznymi konsekwencjami dla prezydenta USA. Podsumowując, jak zwykle trudno się ocenić skalę oddziaływania czynnika politycznego, gdyż sytuacja jest dynamiczna.
Sądzimy, że 1,13 może być rozsądnym przystankiem dla EUR/USD w oparciu o uwarunkowania techniczne rynku, gdyż na tym poziomie znajdują się szczyty sprzed rajdu dolara rozpoczętego po wygranej Trumpa w wyborach w listopadzie 2016 r. Jednocześnie jesteśmy sceptyczni dla trwalszego utrzymania EUR/USD na wyższych poziomach, gdy już zniknie premia za ryzyko polityczne USA, a do głosu dojdą fundamenty gospodarcze.
Jakkolwiek potoczy się polityczna przyszłość D. Trumpa, nie przykryje to faktu, że kondycja gospodarki USA jest silna. Choć pierwszy kwartał przyniósł niski odczyt dynamiki PKB (0,7 proc. względem 2,1 proc. w IV kw. 2016), słabość ta ma podłoże w wahaniach sezonowych i Fed nie przywiązuje do niej większej uwagi. Za to wzrost inwestycji pozostaje silny, nastroje konsumentów utrzymują się wysoko, a na rynku pracy odnotowywana jest systematyczna poprawa ze stopą bezrobocia najniżej od 2007 r. (4,4 proc.). Tylko na tej podstawie (bez uwzględnienia wpływu polityki fiskalnej) Fed zamierza podnieść stopy procentowe jeszcze dwukrotnie w tym roku (w czerwcu i wrześniu). Uważamy też, że pod koniec roku Fed zdecyduje o stopniowej redukcji swojego bilansu – kolejny etap zacieśniania polityki pieniężnej. Rynek obecnie nie docenia tempa zaostrzania polityki Fed i rewizja tych oczekiwań powinna ponownie wzmacniać dolara. Ponadto, jeśli polityka fiskalna administracji Trumpa będzie kontynuowana niezależnie od dochodzeń prowadzonych przeciw prezydentowi, gospodarka może liczyć na dodatkowy bodziec, dając Fed więcej powodów, by podnosić stopy procentowe. Leży to w interesie Trumpa, gdyż im więcej jego administracja zdziała, tym mniejsze szanse, że Amerykanie odwrócą się od Trumpa, co go uchroni przed impeachmentem (impeachment wymaga głosów Republikanów w Kongresie, którzy nie zagłosują wbrew woli wyborców).
Z kolei w odniesieniu do perspektyw polityki ECB rynek zdaje się oczekiwać więcej niż może otrzymać. Jeśli ufać strategii nakreślonej przez ECB (tzw. ”forward guidance”), podwyżki stóp procentowych w Eurolandzie nie powinny wystąpić jeszcze przez długi czas po wygaszeniu programu skupu aktywów. Ten drugi raczej nie zakończy się wcześniej, jak z końcem czerwca 2018 r. Zatem bieżąca wycena podwyżki na pierwszą połowę przyszłego roku jest przesadzona i wymaga korekty, co będzie miało negatywne odbicie w wartości EUR. Zbyt silna waluta stanowi też problem dla banku centralnego, gdyż hamuje wzrost inflacji importowanej. Pogorszenie ścieżki prognoz inflacji może doprowadzić do tego, że ECB utrzyma ostrożny ton w komunikacie po czerwcowym posiedzeniu, gasząc tym samym zapał do kupowania EUR.
Podsumowując, uważamy, że za dalszymi wzrostami EUR/USD w krótkim terminie stać będzie przede wszystkim podgrzewanie skandalu politycznego w USA. Jednakże, gdy temat ucichnie, tło makroekonomiczne przemawia za stopniowym schodzeniem EUR/USD niżej. Rewizja oczekiwań w odniesieniu do kształtu polityki pieniężnej Fed i ECB w przyszłości powinna zepchnąć EUR/USD w stronę 1,08, co wynika z relacji kursu walutowego z różnicą rentowności 10-letnich obligacji skarbowych w Niemczech i USA). Złagodzenie oczekiwań w stosunku do ECB obniży rentowności niemieckich Bundów, z kolei bardziej optymistyczne spojrzenie na zacieśniania Fed pomoże w odbiciu rentowności obligacji USA (stąd różnica pójdzie w dół). W dłuższym horyzoncie (do końca 2017 r.) oczekujemy powrotu EUR/USD do 1,10, gdyż przybliżanie się terminu ograniczania programu skupu aktywów ECB będzie podnosić strukturalną wartość EUR.
Trzymamy się naszych prognoz w średnim i długim terminie, gdyż w naszej ocenie ostatnie wydarzenia nie wpływają na dotychczas przyjęte założenia względem ECB, Fed i kondycji gospodarek Eurolandu i USA: trzy podwyżki Fed w tym roku i rozpoczęcie programu redukcji sumy bilansowej; wygaszanie QE przez ECB w pierwszej połowie 2018 r.; osłabienie ryzyka politycznego w Europie do końca drugiego kwartału 2017 r.; umiarkowane wsparcie dla ożywienia gospodarczego USA ze strony polityki fiskalnej. Mimo to przesadzone oczekiwania wobec tempa normalizacji polityki ECB oraz skandal polityczny w Waszyngtonie to czynniki, które mocno rzutują na bieżącej wartości USD i EUR i jest mało realne, aby w następnych tygodniach odreagowanie było na tyle silne, by nasze dotychczasowe prognozy na koniec drugiego kwartału zostały zrealizowane. W efekcie dokonujemy stosownych rewizji.
Podwyższyliśmy także nieznacznie krótkoterminowe prognozy dla złotego, gdyż widzimy mniej ryzyk dla napływu kapitału portfelowego w stronę polskich aktywów. Problemy polityczne Trumpa obecnie pozytywnie oddziałują na sentyment względem rynków wschodzących, gdyż umniejszają szanse na forsowanie protekcjonistycznej polityki USA oraz są odbierane jako hamulec dla zacieśniania polityki Fed. Jak wskazano powyżej, uważamy, że czynnik polityczny nie utrzyma się na długo i w drugiej połowie roku presja w stosunku aktywów emerging markets może się nasilić. Dodatkowo mniej ekspansywna polityka ECB i Fed z czasem zaczną być problemem dla złotego, gdyż z Rady Polityki Pieniężnej w dalszym ciągu przekaz implikuje brak podwyżek nawet do końca 2018 r. Z tego też powodu nie przekonuje nasz popularyzowane wytłumaczenie siły złotego poprawą wskaźników gospodarczych z Polski, gdyż nie ma dowodów bezpośredniego przełożenia - średni spadek EUR/PLN w ciągu 4 godzin po publikacji danych z Polski jest poniżej 0,1 proc. Jeśli silniejszy wzrost nie będzie skutkował reakcją banku centralnego, efekt na walutę będzie ograniczony. Chociaż w naszych prognozach zakładamy pierwszą podwyżkę stóp procentowych w Polsce już w listopadzie 2017 r., tak nie spodziewamy się zmiany nastawienia RPP w tym kierunku wcześniej, jak pod koniec trzeciego kwartału. Jednakże zakładamy, że wystarczy to jedynie do stabilizacji EUR/PLN przy 4,30 do końca roku.
Czytaj więcej na...

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.
TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.
Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.
TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym
Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.
Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.
Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:
(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,
(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe
(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych
Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.
Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne