Okiem zarządzającego: 14 XII

Sytuacja, w której wszystkie wskaźniki niemieckiej koniunktury są na bardzo wysokich poziomach, a jednocześnie krzywa rentowności obligacji do szóstego roku znajduje się poniżej zera, jest sytuacją wybitnie nienormalną. Prawdopodobnie stan ten jest rezultatem wielu lat doświadczeń inwestorów po kryzysie z 2008 roku, że nie należy i nie opłaca się grać przeciwko bankowi centralnemu. Zatem wszyscy spokojnie czekają na wyraźny sygnał, czy to ze strony FOMC czy z EBC, co do możliwości przyspieszenia podwyżek stóp w 2018 lub w ogóle startu cyklu w strefie euro. Po drugie, inwestorzy nie doceniają faktu, że Fed zaczyna skracać bilans, a w 2018 r. EBC po raz pierwszy od kilku lat nie będzie absorbował całej podaży netto długu rządowego. Takie zachowanie oznacza, że rynek nie docenia ryzyka wzrostu inflacji, zarówno w Europie jak i USA. Uporczywie niska inflacja jest jednym z największych zaskoczeń 2017 r., lecz w naszej opinii pojawiają się już istotne zagrożenia proinflacyjne, tak na amerykańskim rynku pracy (niska stopa bezrobocia, zauważalna presja płacowa), jak również w strefie euro silny wzrost wykorzystania mocy wytwórczych, który nie spowodował wzrostu wydatków inwestycyjnych, co przełoży się na wzrosty cen w części łańcuchów dostaw i finalnie ujawni się w głównych wskaźnikach inflacji. W USA natomiast mimo odnotowanego odbicia inwestycji w ostatnich kwartałach, w szczegółowym rozbiciu widać, iż mają one głównie charakter odtworzeniowy, a produktywność pozostaje w zasadzie na niezmienionym poziomie, co przy rosnących kosztach, będzie wywierać presję na marże w amerykańskich przedsiębiorstwach.
Powyższe rozważania i wnioski mają naturalnie istotny wpływ na potencjalne zachowanie poszczególnych klas aktywów. Scenariusz wzrostu rentowności w strefie euro tworzy bardzo dobre warunki dla sektora bankowego, szczególnie na południu Europy, gdzie lepsze wyniki w połączeniu z dyscypliną kosztową, pozwolą na dalszą poprawę bilansów i bardziej dynamiczny rozwój akcji kredytowej. Sektor finansowy w 2018 r. powinien poprawić zyski o prawie 12 proc.. Z drugiej strony, wzrost gospodarczy w strefie euro powinien się utrzymywać bez większych problemów powyżej 2 proc., a spółki w Europie z racji wyższej dźwigni operacyjnej niż spółki w USA, dają lepszą ekspozycje na wzrost (tj. wyższe dynamiki zysków netto). Wyniki wielu spółek może również wspierać słabsze euro (słabsze vs ostatnie kwartały). Ponadto, w USA nie widzimy istotnych czynników przyspieszenia wzrostu gospodarczego głównie z uwagi na bariery dalszego wzrostu konsumpcji (niska stopa oszczędności, rosnące stopy procentowe), a rosnące płace i wysokie wskaźniki zaufania konsumenckiego mają działanie raczej stabilizujące, aniżeli wspierające wzrost wydatków konsumentów. Podobnie jak efekty mnożnikowe z rynku akcji i nieruchomości. Reforma podatkowa w naszej ocenie ma również umiarkowane znaczenie dla przyspieszenia wzrostu, na co zwrócił uwagę FOMC we wczorajszym komunikacie po grudniowym posiedzeniu, a długoterminowe skutki mogą być znacznie gorsze (wyższy deficyt fiskalny USA zacznie ściągać płynność z globalnego rynku długu w sytuacji, gdy wszystkie główne banki centralne będą podnosić stopy). Tym samym, w naszej ocenie amerykański rynek akcji jako całość nie prezentuje zadowalającej relacji potencjalnego zysku do ryzyka i zalecamy redukowanie ekspozycji.
W globalnym koszyku akcji najwyższe oczekiwania co do wzrostu zysków są związane ponownie z rynkami wschodzącymi (EPS +13 proc. r/r w 2018 r.). Oczywiście, w ramach koszyka perspektywy są spolaryzowane, gdyż w naszej ocenie najlepszym rynkiem pozostaje Rosja. Stabilne ceny surowców, wysoka dywidenda, odbudowa konsumpcji i perspektywa dalszego spadku stóp procentowych będą premiować rosyjskie akcje. Polski rynek naszym zdaniem jest dobrze wyceniony z wyjątkiem sektora bankowego, gdzie ostatnia gra inwestorów pod podniesienie stóp przez RPP w połowie 2018 r. i związane z tym wzrosty cen akcji banków nie mają uzasadnienia. Rząd prowadzi silną ekspansję fiskalną, RPP jest upolityczniona i trudno nam sobie wyobrazić, że jej członkowie będą jastrzębi, szczególnie że prezes Glapiński wbrew wszystkiemu wyklucza podwyżki w 2018 r. w każdej wypowiedzi, koncentrując się wyłącznie na niskiej stopie inwestycji, pomijając silny wzrost inflacji. Rynek w to nie dowierza licząc, że RPP będzie musiała wycofać się ze swoich słów w obliczu rosnącej inflacji, lecz naszym zdaniem inflacja CPI w granicy 1 pp powyżej celu inflacyjnego nie zmieni optyki RPP. Może to natomiast skutkować spadkiem stóp realnych poniżej zera, co będzie musiało być wycenione na rynku walutowym i w naszej ocenie złoty, po silnym 2017 r., może być dużym rozczarowaniem w 2018 r.
Na rynkach surowcowych głównym rozczarowaniem jest zachowanie cen metali szlachetnych, co oczywiście miało związek z niższą od oczekiwań inflacją globalną. W naszej ocenie, potencjalny wzrost rentowności oraz silne pozycjonowanie rynku pod dalszą hossę na rynku akcji może skutkować skokowymi wzrostami premii za ryzyko, co premiuje ceny metali szlachetnych i w naszej ocenie pewna ekspozycja na ten rynek jest zasadna.
Podsumowując, rok 2017 zaskakująco nie przyniósł żadnych „czarnych łabędzi”, również politycznych, gdyż populiści w Europie ponieśli klęskę. Przyszły rok na rynkach akcji z uwagi na silne spozycjonowanie inwestorów, wymagające wyceny i pojawiające się rysy na wzroście powinien być trudniejszy, jeśli chodzi o strategie „buy and hold”. Z drugiej strony powinien dostarczyć więcej okazji selekcyjnych i taktycznych, gdyż spodziewamy się wzrostu zmienności. Jej silny spadek był również jednym z większych rozczarowań w mijającym roku, a historia wielokrotnie pokazywała, że okres dużego spokoju poprzedza okresy większego niepokoju.
Czytaj więcej na...

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.
TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.
Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.
TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym
Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.
Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.
Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:
(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,
(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe
(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych
Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.
Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne