Rozczarowujący NFP

Z paczki danych wyłania się obraz niestabilnego rynku pracy, na którym z jednej strony dynamicznie rosną płace (stawka godzinowa +4,3 proc. r/r), z drugiej pracownicy niechętnie podejmują aktywność zawodową. Coraz więcej wskazuje na to, że to nie popyt na pracę jest problemem, a jej podaż. Niezależnie od tego czy uważam to za słuszne, Fed zyskał argument za utrzymywaniem luźnej polityki pieniężnej. Piątkowe dane odkładają moim zdaniem w czasie kwestię taperingu, choć warto poczekać na komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej. Niejednokrotnie potrafili oni zaskoczyć.
W pierwszej reakcji dolar się osłabił, ale odbicie rentowności amerykańskiego długu sugeruje, że rynki wierzą w determinacją Fed do zacieśniania monetarnego. EUR/USD wraca w okolice poziomów odniesienia.