Ropa: odłożenie spotkania OPEC+ podsyca nerwowość
Rynek jest w fazie wyczekiwania na przełożone spotkanie OPEC+. Miało ono odbyć się dziś, odbędzie się w czwartek. Jeszcze kilkanaście dni temu wydawało się, że odłożenia podniesienia limitu wydobycia o niemal 2 mln baryłek na dzień będzie formalnością. Jednak silne wzrosty cen surowca na fali pozytywnych doniesień o przełomie w pracach nad szczepionką na COVID-19 wywołały spór o to, czy rynek należy dodatkowo wspierać poprzez dalsze ograniczanie dostępności surowca.
Oponowały Kazachstan i Zjednoczone Emiraty Arabskie, państwa, które mają historię przekraczania limitów wydobycia. ZEA to jeden z krajów, który musi dodatkowo redukować ekstrakcję ze względu na wcześniejsze złamanie porozumienia. W otoczeniu rosnących cen i konkurencji o dostawców przed odbiciem popytu w 2021 budzi to silny opór. Ostatecznie porozumienie powinno zostać osiągnięte, co da chwilowy impuls do wzrostów. Odłożenie złagodzenia redukcji wydobycia o zaledwie trzy miesiące może stać się niewystarczające by przedłużyć rajd w notowaniach surowca, który w ostatnim miesiącu podrożał o ponad 25 proc.