Przegląd techniczny: EUR/PLN blisko 4,55
EUR/PLN
Dziś już wiemy, że prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w tym roku w Polsce znacznie spadło. Być może nie do zera, ale z pewnością jesteśmy blisko tego poziomu. Oprócz tego dziś o poranku mamy droższe euro. Złoty jest ogólnie słabszy w stosunku do większości walut. Wczoraj podczas wystąpienia kurs EUR/PLN dynamicznie przebił lokalny opór 4,5270 a dziś zahaczył o 4,55. To ponad 2 grosze a od dołka z początku września złoty w relacji do euro został przeceniony aż o 5 groszy. Być może narastające spekulacje po wysokim odczycie CPI są teraz wymazywane. Zatem umocnienie PLN z przełomu sierpnia i września nie powinno mieć miejsca. Dlatego też widzieliśmy tak silny ruch powrotny. Z technicznego punktu widzenia pokonanie poziomu 4,55 otwiera drogę do 4,59. Wszystko zależy od tego jak długo rynek będzie pamiętaj słowa z konferencji NBP. Jeśli zostaną szybko zapomniane a EUR/USD będzie wspinał się na wyższe poziomy, złoty może wrócić do umocnienia. Wszystko zależy jak zachowa się kurs w najbliższych godzinach/dniach. O znaczącym spadku oczekiwań rychłych podwyżek kosztu pieniądza świadczy zachowanie instrumentów na rynku międzybankowym. Stawki kontraktów FRA wczoraj znacznie spadły. Stawka najbliższego kontraktu FRA 3x6 wynosi obecnie 0,4 podczas gdy na początku września było to 0,4850.
Wykres EUR/PLN, interwał H4, źródło: TMS Brokers
Stawki FRA PL 3x6, źródło: Bloomberg
EUR/USD
Decyzja EBC nie wsparła euro o 14:30. Zmienność była niska i brakowało ewidentnego kierunku. Dopiero dziś rano główna para walutowa pokazała, w którą stronę będzie zmierzać w najbliższym czasie. Oczywiście to nic pewnego, ale z układu świec można wnioskować, że raczej zakończyła się korekta spadkowa (okolice poziomu 38,2 proc.). Wymowna formacja podwójnego dołka utwierdza mnie w tym przekonaniu. Kurs przełamał lokalne szczyty i urósł do 1,1850. Atak na 1,19 jest moim zdaniem realny.
Wykres EUR/USD, interwał H4, źródło: TMS Brokers