Dolar mocniejszy po NFP. Ropa droższa po decyzji OPEC+
Miesięczny raport pokazuje mieszany obraz rynku pracy. Podczas gdy zmiana zatrudniania poza rolnictwem zaskoczyła wzrostem o 339 tys., inne szczegóły wskazują na spowolnienie. Fed otrzymał kolejną porcję liczb do interpretacji. Prawdopodobieństwo wzrost stóp procentowych wg wyceny rynkowej lekko wzrosło, ale nadal większe są szanse, że Rezerwa Federalna dokona pauzy, chcą poczekać na dalsze efekty zacieśniania monetarnego rozpoczętego w marcu 2022 roku.
W maju zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniósł 339 tys. i była znacznie wyższa od oczekiwań (195 tys.). Co więcej, przyrosty z poprzednich dwóch miesięcy zostały zrewidowane w górę łącznie o 93 tysiące. Stopa bezrobocia wzrosła jednak zaskakująco znacząco z 3,4 proc. do 3,7 proc.
Aktualnie rynek zakłada ok 30 proc. szans na podwyżkę w czerwcu. Chwile po odczycie było to blisko 37 proc. Jeszcze w czwartek kontrakty Fed Funds wskazywały lekko powyżej 20 proc. szans na taki ruch.
Dziś rano dobre nastroje się utrzymują. Wspierającym czynnikiem jest lepszy od oczekiwań odczyt PMI Caixin dla Chin. Wyniósł on 50,9 pkt. Ten wskaźnik koncentruje się bardziej na mniejszych i zorientowanych na eksport producentach. Pozytywna niespodzianka sugeruje, że firmy te skorzystały na poprawie w zakresie nowych zamówień krajowych i eksportowych. Niemniej jednak, mieszany obraz przedstawiony przez oficjalne i Caixin PMI sygnalizuje niepokojące perspektywy dla chińskiej gospodarki.
Z wydarzeń weekendowych warto zerknąć na sytuację na ropie naftowej, która to zyskała na otwarciu ponad 4 proc. Saudyjczycy zobowiązali się podczas niedzielnego spotkania OPEC+ do dużych cięć wydobycia w lipcu. Ministerstwo energii tego kraju poinformowało, że spadnie ono do 9 milionów baryłek dziennie w lipcu z około 10 milionów w maju, co stanowi największą redukcję od lat. Teraz rynek zastanawia się czy ruch na wykresie będzie trwały. Pamiętajmy, że w kwietniu podjęto już niespodziewaną decyzję o ograniczeniu podaży, ale ona na krótko wywindowała ceny brent o około 9 USD. Od tego czasu ceny zniżkowały pod presją obaw o słabość światowej gospodarki. Arabia Saudyjska jest producentem ropy, który posiada wystarczające wolne moce produkcyjne i magazyny aby móc łatwo zmniejszać i zwiększać wydobycie. Oprócz tego OPEC+ zdecydował, że poprzednie cięcia mają obowiązywać do końca 2024 roku, wcześniej ustalenia wskazywały koniec 2023 roku. Wydaje się, że ten fundamentalny czynnik powinien w długim terminie wspierać cenę surowca. Na wykresie odmiany brent został wyrysowany układ „potrójnego dołka”, który z technicznego punktu widzenia sugeruje większe prawdopodobieństwo odbicia kursu w najbliższym czasie.