Żyżyński z RPP za rozważeniem podwyżki o 10-15 pb
Żyżyński prognozuje, że CPI może zwolnić do 3,5 proc. w IV kw., albo nawet jeszcze w III kw..
W temacie skupu aktywów stwierdził, że gdy z końcem maja główne restrykcje przeciw Covid-19 zostaną zdjęte, RPP powinna zacząć myśleć o zakończeniu QE.
Żyżyński słynie z wyrażania skrajnych opinii i nie szukalibyśmy tutaj silnej wskazówki za zmianą nastawienia NBP. W ubiegłym tygodniu prezes Glapiński dał jasno do zrozumienia, że w najbliższym czasie nie należy liczyć na zwrot w polityce monetarnej. Nasilenie skupu obligacji przez NBP w ostatnich tygodniach też nie sugeruje, aby QE miało być prędko zakończone.
Sądzimy, że mimo wszystko rynek będzie budował oczekiwania na wcześniejszą podwyżkę stóp procentowych w Polsce, co może generować dodatkową siłę na umocnienie złotego i pchnąć EUR/PLN pod 4,50. Nie sądzimy, aby rynek w tych oczekiwaniach miał rację i bardziej ufamy determinacji prezesa Glapińskiego do dotrwania z brakiem podwyżek do połowy 2022 r. Dla złotego może to jednak oznaczać okres rosnących nadziei i późniejszego zawodu.
Aktualnie wyprzedaż na rynku akcji, odbicie USD i pogorszenie nastrojów stanowią przeciwwagę dla umocnienia złotego z tytułu odreagowania premii z a ryzyko z tytułu uchwał w sprawie kredytów frankowych.