Złoty pod wpływem globalnego wahadła
Wzrost stopy bezrobocia przerywa okres sześciu miesięcy stabilizacji na 6,1, ale ogólnie dane są pozytywnym dowodem działań osłonowych rządu, co ułatwi wyjście gospodarki z bieżącej fali restrykcji. Z perspektywy złotego dane nie maja większego znaczenia, gdyż rynek przede wszystkim podlega pod wahania nastrojów na rynkach zewnętrznych. Poniedziałkowa presja w końcu znalazł odbicie we wzroście EUR/PLN do 4,55 z 4,53 średnio w ubiegłym tygodniu. ale 2 grosze ruchu to niski wymiar kary, a szybkie odejścia od lokalnych szczytów potwierdzają nasze wcześniejsze założenia, że te poziomy są atrakcyjne do sprzedaży.
Fundamenty złotego pozostają sprzyjające i przemawiają za aprecjacją w średnim terminie i tylko obawy o interwencje NBP ograniczają apetyt na PLN. Mimo to przynajmniej do 4,50 jest przestrzeń, by kupować złotego i nie irytować NBP.
EUR/PLN - wykres 1H; Źródło: TMS