Wizja recesji w USA lekko się oddala
W piątek USD po solidnym raporcie NFP zdołał umocnić się jedynie na chwilę. Wczorajsza aprecjacja po ISM dla usług (56,5 pkt, oczekiwano 53,5 pkt.) wydaje się być bardziej trwała. Im dłużej dane makro z USA zaskakują na plus i im dłużej amerykańska gospodarka jest solidna, tym bardziej prawdopodobnie będą rosły wątpliwości, czy Amerykanie rzeczywiście staną w obliczu recesji w przyszłym roku i czy Fed zacznie pod koniec 2023 r. redukować stopy procentowe. Rynek nadal wycenia obniżki w okolicach IV kwartału 2023, mimo, że sam Fed sygnalizuje, że po osiągnięciu szczytu kluczowa stopa może pozostać na wysokim poziomie przez jakiś czas. Rezerwa Federalna jak na razie nie jest w stanie przekonać do tego rynku.
Po słabym ISM dla przemysłu otrzymaliśmy dobry raport NFP oraz ISM dla usług. Jak na razie widać spowolnienie w niektórych sektorach gospodarki, brak ochłodzenia jednak na całej linii, co może powodować, że dalsza deprecjacja USD będzie utrudniona. Jeśli kolejne odczyty będą zaskakiwać na plus, oczekiwania na obniżkę stóp mogą się obniżyć, co w konsekwencji sprawi, że trwałe wyjście EURUSD ponad poziom 1,06 będzie w najbliższym czasie mniej realne. Kolejnym sprawdzianem dla USD wydaje się być odczyt inflacyjny zaplanowany na 13 grudnia. Dzień później mamy decyzje Fed-u w sprawie poziomu stóp procentowych.
Wczorajsza świeca dzienna na głównej parze walutowej jest mocno podażowa. Widać, jak dynamicznie rynek „odpadł” od poziomu bliskiego 1,06 i tym samym od horyzontalnego oporu, który wyznaczyły maksima z końca czerwca. Notowania nie zdołały również pokonać zniesienia wewnętrznego Fibo 38,2 proc. całego 2 letniego spadku kursu. Do tego dochodzi linia trendu spadkowego poprowadzona przez szczyt z końca maja 2021 oraz lutego 2022. Za nami seria kilku wzrostowych tygodniu (za wyjątkiem połowy listopada). Wydaje się, że naturalnym zjawiskiem będzie zejście kwotowania w okolice 1,0370.
Wykres EUR/USD, dane tygodniowe, źródło: Oanda TMS Brokers