USA: CPI potwierdza inflacyjny trend spadkowy
Z wyłączeniem energii i żywności wzrost wyniósł 0,2 proc., również mniej od prognoz. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych obejmujący wszystkie towary, który w czerwcu wyniósł 9,1 proc,, spadł do 7,1 proc., a wskaźnik z wyłączeniem energii i żywności z 6,3 proc. do 6,0 proc.
Inflacja w USA kontynuowała w listopadzie swój trend spadkowy. Po pierwsze, uspokoiła się sytuacja w przypadku energii. Ceny benzyny, energii elektrycznej i gazu ziemnego spadły w stosunku do października. Po drugie, ponownie obniżyły się ceny wielu towarów, na które w czasie pandemii był szczególnie duży popyt i które w związku z tym znacznie zdrożały w tym czasie. Tak było np. w przypadku samochodów używanych (-2,9 proc.). Natomiast czynsze, najważniejsza pozycja w CPI, ponownie nieco mocniej wzrosły. Jednak dane branżowe dotyczące nowych umów najmu sugerują, że wzrost ich w oficjalnych statystykach powinien spowolnić w przyszłym roku. ` W przypadku usług presja inflacyjna wciąż rośnie ale nieznacznie.
Tendencja spadkowa powinna utrzymać się w przyszłym roku. Będzie ona jednak powolna ze względu na stosunkowo uporczywy wzrost cen w usługach, gdzie istotną rolę odgrywają znacząco rosnące płace. Tak czy inaczej Rezerwa Federalna ma kolejny argument za złagodzeniem tempa podwyżek stóp procentowych. To raczej pewne, że jutro zobaczymy wzrost o 50 punktów bazowych a nie 75 jak to miało miejsce w poprzednich miesiącach. Dużo będzie zależeć od nowych projekcji makro oraz wykresu kropkowego, pokazującego medianę oczekiwań członków FOMC dotyczącą poziomu stóp w przyszłości .