Silniejszy dolar, słabszy złoty
Dolar w środę jest najsilniejszą walutą z koszyka G10. Kurs EUR/USD spada w okolice dolnego ograniczenia przyspieszonego trendu wzrostowego, co stwarza ryzyko głębszej korekty. Inwestorzy wyczekują piątkowych danych z rynku pracy, a im bliżej publikacji tym bardziej nerwowych ruchów należy się spodziewać.
Takie środowisko nie jest korzystne dla walut rozwijających się. W poniedziałek w regionie CEE przecenie względem euro opiera się jedynie rosyjski rubel. W ujęciu dolarowym notowania rosyjskiej waluty znajdują się jednak minimalnie pod kreską przy obniżonej aktywności lokalnych przedsiębiorców. EUR/CZK znajduje się w środku konsolidacji z kursem na poziomie 25,47 pkt., a notowania EUR/HUF odbijają od dołków i rosną do 346,3 pkt.
Na rynku złotego nastroją są nieco gorsze niż we wtorek. Za przyczynę aprecjacji we wtorek uznano jastrzębie nawoływania członków RPP (Hardt, Gatnar), u których wyższa inflacja wzbudziła większe zaniepokojenie. Niezmiennie stoimy na stanowisku, że są to głosy pomijane na posiedzeniach RPP, gdzie dominuje gołębia większość. Z pewnością większej zmienności należy oczekiwać w przyszłym tygodniu (posiedzenie RPP oraz konferencja prezesa Glapińskiego), niemniej w dalszym ciągu bazowym scenariuszem jest pozostawienie parametrów polityki pieniężnej na niezmienionym poziomie do końca roku. Wyższa inflacja pobudza natomiast aktywność spekulacyjną i nakłada presję na RPP, toteż ważna będzie komunikacja z rynkiem po posiedzeniu. Po dniu umocnienia przyszedł dzień odwrotu od złotego, do czego zachęcają gorsze nastroje na rynkach bazowych. W środę po południu notowania EUR/PLN znajdują się na poziomie 4,4690, a kurs USD/PLN umacnia się do 3,6720. Wysoko, przy 5,1865 znajduje się GBP/PLN.
Notowania instrumentu USD/PLN, interwał: D1, źródło: TMS Brokers