Niejednoznaczne odczyty PMI
W lipcu dalszy wzrost wartości wskaźnika koniunktury notuje Szwajcaria, podczas gdy w większości gospodarek ekspansja sektora przemysłowego hamuje. W lipcu PMI dla przemysłu wyniósł 71,1 pkt. (prog. 66 pkt.), przy poprzednim wyniku na poziomie 66,7 pkt.
W porównaniu do poprzedniego odczytu spadła wartość wskaźnika w Czechach (62 pkt. vs 62,7 pkt. poprzednio). Dane w dalszym ciągu napawają jednak optymizmem, gdyż wartości notowane w sektorze przemysłowym znajdują się w obszarze silnej ekspansji.
Niezmiennie wysoka wartość indeksu głównego determinowana jest przez solidne odczytu subindeksów nowych zamówień (choć tutaj nastąpił minimalny spadek wraz z realizacją części odroczonego popytu) oraz zaległości produkcyjnych.
Nieco inaczej wygląda sytuacja na Węgrzech i we Włoszech, gdzie PMI rozczarowały rynek. W oby krajach wartość wskaźnika uplasowała się poniżej konsensusu, a największym obciążeniem dla badania okazał się znaczący spadek wartości nowych zamówień. W tym miejscu nasuwają się dwa potencjalne powody takiego ruchu. Jeden, to zrealizowanie znacznej części odroczonego popytu. Drugi natomiast odwołuje się do wysokich cen produkcji, które mogą odstraszać kontrahentów.
Rewizje odczytów z bardziej rozwiniętych europejskich gospodarek nie przynoszą zaskoczeń. Ostateczne wartości są zbliżone do szacunków. Generalnie całość poniedziałkowych odczytów, choć niejednorodna, to nie wpływa na nastroje rynkowe.
EUR/USD utrzymuje się powyżej poziomów odniesienia, choć większy wpływ ma na to słabszy dolar, aniżeli siła euro. Solidnie wygląda również sytuacja na rynku akcji, gdzie większość indeksów znajduje się „nad kreską”.