Kredyty CHF coraz groźniejsze dla złotego
Środowa wyprzedaż na Wall Street oraz niesłabnące oczekiwania inflacyjne umacniają dolara, który traci jedynie w relacji do walut z antypodów. Kurs EUR/USD spada kolejną sesją z rzędu, choć w południe odbił nieco od dziennych dołków. Około 13:30 notowania pary walutowej oscylują na poziomie 1,2036.
Środowisko niskiego apetytu na ryzyko nie pomaga walutom EM. W regionie widoczna jest presja sprzedaży zarówno korony czeskiej jak i forinta. Lokalne czynniki tracą na znaczeniu wobec globalnych trendów, niemniej z kronikarskiego obowiązku należy odnotować, że w Czechach zaostrzono ostatnio restrykcje w związku ze wzrostem liczby zachorowań na COVID19. Kurs EUR/CZK trwa w konsolidacji o zasięgu 26,00 pkt. - 26,25 pkt. Kurs EUR/HUF również wpadł w trend boczny i od kilku sesji porusza się w kanale 362,5 pkt. – 364,8 pkt.
Ciężkie chwile przeżywa złoty, któremu w środę dodatkowo zaszkodziła wypowiedź ministra finansów, apropos kredytów frankowych. Polityk stwierdził, że banki muszą same poradzić sobie z ciężarem kredytów w CHF. Mimo, iż decyzja nie leży w gestii ministra, to jego wypowiedź wywołała presję sprzedaży, z której złoty do tej chwili się nie podniósł. EUR/PLN znalazł się w czwartek 1,5 figury wyżej na poziomie 4,5540. USD/PLN również wysoko w okolicy 3,7845. Najsilniej złoty przeceniony jest względem funta, z kursem GBP/PLN na lokalnych szczytach w okolicy 5,2725. Kurs bardzo dynamicznie odbił po korekcie z końca lutego i wpadł w wyraźny trend wzrostowy.
Notowania GBP/PLN, interwał: H1, źródło: TMS Brokers