Korekta na Wall Street
Na rynku akcyjnym indeksy z Wall Street odnotowały ujemną sesję, a spadki przekroczyły 1 proc. SP500 wykonał korektę spadkową i była to najgorsza sesja od końca listopad, kiedy to rozpoczął się ostatni impuls wzrostowy. Wczorajsze zniżki miały miejsce w końcowej fazie sesji. Wcześniejsze dane z gospodarki USA (sprzedaż domów na rynku wtórnym czy indeks zaufania konsumentów Conference Board) nie były katalizatorami większej zmienności. Spadki należy traktować jako naturalną kolej rzeczy po imponujących wcześniejszych tygodniach. Katalizatroem okazały się "jastrzębie słowa Harkera z Fed, który stwierdził, że obnizki stóp procentowych w USA nie powinny być gwałtowne. Pamiętajmy, że część inwestorów dostosowuje też swoje portfele przed końcem roku oraz przed okresem świątecznym, szczególnie kiedy niektóre benchmarki ustanowiły w ostatnich dniach swoje historyczne maksima. Chęć realizacji zysków i brak pozycji w tym newralgicznym okresie może sprowadzić indeksy na jeszcze niższe poziomy.
Ciekawie wygląda sytuacja techniczna na ropie naftowej. Cena odreagowuje ostatnie spadki, które doprowadziły do tego, że minima z czerwca zostały przetestowane. Wykres WTI wskazuje, że notowania zaczęły testować techniczną barierę, którą stanowi górne ograniczenie kanału spadkowego. Teoretycznie pokonanie tego poziomu pozwoli „bykom” na wywindowanie kursu na wyższe poziomy.
Z kolei funt osłabł po wczorajszych znacznie niższych od prognoz danych na temat cen konsumenckich. Zaskoczyły wyniki wskaźnika zasadniczego oraz bazowego w relacji miesiąc do miesiąca oraz rok do roku. Para GBP/USD zbliżyła się do linii trendu wzrostowego, która łączy minima z listopada oraz grudnia. Tym samym wzrosty, które obserwowaliśmy na skutek ostatnich decyzji Fed-u oraz BoE w dużym stopniu zostały zredukowane.
Złoty osłabł względem euro oraz dolara co mogło być pokłosiem danych, które opublikował Główny Urząd Statystyczny. Ceny produkcji zaskoczyły większym spadkiem. Listopadowa produkcja przemysłowa okazała się dużo gorsza od październikowego wyniku. Z kolei wynagrodzenia rosły szybciej niż oczekiwano. Dziś Otrzymamy dane na temat sprzedaży detalicznej oraz produkcji budowlano – montażowej. Kurs EUR/PLN urósł powyżej 4,3450 ale dziś rano znajduje się poniżej 4,34. Notowania USD/PLN zwyżkowały do 3,975, natomiast aktualnie wskazują 3,9645.