EMFX: słabszy dolar sprzyja złotemu
Na rynkach bazowych we wtorek dolar słabnie względem części rywali. Zyskują przede wszystkim bezpieczne przystanie, ale również euro, które dotychczas traciło względem zielonego. Powodem osłabienia USD jest mniejsza przestrzeń na przyspieszenie wychodzenia z QE w USA. Szef firmy Moderna (MRNA.US) przyznał, że szczepionka tej firmy jest mniej efektywna na nowy wariant. Wprawdzie Bancel zaznacza, że są w stanie relatywnie szybko przygotować dawkę uzupełniającą, ale na rynku przewagę ponownie zyskują niedźwiedzie. W trakcie wystąpienia w Kongresie Powell odniósł się do nowej mutacji i przyznał, że stwarza ona pewne ryzyka dla zatrudnienia, a także może wpływać na procesy inflacyjne. Gołębie deklaracje osłabiły dolara. Kurs EUR/USD rośnie do 1,1350.
Słabszy dolar pomaga walutom z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Kurs EUR/CZK spada do 25,50 pkt., a notowania EUR/HUF cofają się do 366,90 pkt.
Na krajowym podwórku złotemu pomaga również odczyt inflacji konsumenckiej. W listopadzie inflacja CPI w Polsce sięgnęła 7,7 proc. r/r – wynika z wstępnego szacunku GUS. Silny wpływ na odczyt miały ceny nośników energii, które zdaniem GUS drożały o 13,4 m/m. Widzimy, że ceny ropy naftowej mocno napędziły ceny, co jednak daje pewną nadzieję na niższą dynamikę w grudniu, kiedy zostanie uwzględniona przecena surowca na rynkach światowych. Jednocześnie żywność zdrożała o 6,4 proc., co podbija wskaźnik bazowy. Pomimo, iż nowa odmiana koronawirusa może ograniczać przestrzeń do podwyższania stóp procentowych w Polsce, ale wysoka inflacja popchnie RPP do kontynuacji cyklu w grudniu. We wtorek złoty kwotowany jest na 4,5750 w stosunku do euro, 4,1205 za dolara oraz 4,4960 w relacji do funta.