EMFX: dobry dzień dla walut EM
Na szerokim rynku walutowym w poniedziałek dominuje dolar, jednak nie przeszkadza to bardziej ryzykownym przedstawicielom w próbie umocnienia. W przypadku regionu CEE swoje dodaje również efekt słabszego euro, względem którego kwotowania przedstawicieli regionu są najczęściej wyrażane. Notowania EUR/USD cofnęły się do 1,1330, co odpowiada około 0,3 proc. przecenie.
Wśród walut krajów Europy Środkowo-Wschodniej na lidera wyrasta rosyjski rubel. W tym przypadku spadek kursu EUR/RUB opiewa na ponad 1 proc. (jak na standardy FX to duży ruch), a notowania oscylują wokół 84 pkt. Solidnie wypadają również korona czeska i węgierski forint. Kursy wynoszą odpowiednio 24,30 w przypadku EUR/CZK oraz 357,60 pkt. w odniesieniu do EUR/HUF.
Również na rynku złotego nastroje wyraźnie się poprawiły. W wycenie krajowej waluty widać powoli efekt podwyższania stóp procentowych, ale też coraz bardziej klarowną komunikację banku centralnego z rynkiem. Po ostatniej konferencji prasowej niemal pewnym jest, że koszt pieniądza będzie rósł a docelowy poziom rynek szacuje pomiędzy 3,5 proc. a 4 proc. stopy referencyjnej (skłaniam się bliżej dolnych poziomów). W takim środowisku złoty wciąż ma przestrzeń do umocnienia. Jak to na rynkach finansowych bywa inwestorzy, w obliczu twardych działań (stopy procentowe), pozostawili z boku kwestie polityczne (konflikt na linii Warszawa-Bruksela). Te jednak mogą się objawiać jako czynniki ciążące krajowej walucie. W poniedziałek po południu złoty kwotowany jest na: 4,0047 za dolara, 4,5367 za euro oraz 5,4415 za funta. W relacji do euro złoty jest najsilniejszy od września ubiegłego roku.