EMFX: chwiejny złoty
Walutą w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, która uległa aprecjacji w poniedziałek jest rosyjski rubel. Ceny ropy naftowej na rynkach światowych biją kolejne rekordy. Baryłka Brent wyceniana jest na 83,9 USD, przy cenie ropy WTI w okolicy 81,2 USD. Takie okoliczności sprzyjają walutom surowcowym, w tym rosyjskiemu rublowi.
W poniedziałek najwięcej emocji budzi korona czeska. Kurs EUR/CZK spada do 25,40 po wysokim odczycie inflacji. Spektakularnie wygląda dynamika, gdyż względem poprzedniego odczytu wartość CPI wzrosła o 0,8 pkt. proc. (do 4,9 proc. r/r). Czesi reagują na inflację silnymi podwyżkami stóp procentowych. Nie przekładają się one istotnie na spadek cen. Kwestia wyborów parlamentarnych przeszła bez większego echa, a cały obraz rynku skłania raczej do obserwacji rynków bazowych, które odgrywają kluczową rolę w wycenie CZK.
Zmienność na rynku złotego jest ponadprzeciętna. Chaotyczność w komunikacji banku centralnego z rynkiem sprawia, że po zaskakującej decyzji o podwyżce stóp procentowych rynek nie wierzy w forward guidance. W mojej opinii w wycenie złotego widoczny jest również wpływ tarć politycznych na linii Warszawa-Bruksela, który coraz mocniej przebija się do zagranicznych portali informacyjnych. Wyrok TK ws. wyższości prawa krajowego nad unijnym zdaniem ekspertów prawa może przybliżać kraj do tzw. POLEXIT’u i choć kwestia wydaje się być polityczną fikcją to niewątpliwe nagłówki w dużych portalach odstraszają zagraniczny kapitał od złotego. Złoty pozostaje wrażliwy na negatywne informacje, a znacznie słabiej reaguje na te dobre, co sprawia, że choć gospodarka ma się dobrze to krajowa waluta ma trudności z wyraźnym umocnieniem. W poniedziałek po południu złoty kwotowany jest następująco: 4,6050 za euro, 3.9835 w stosunku do dolara oraz 5,4260 względem funta szterlinga.