EBC nie umocnił euro
To było oczywiste, że EBC podniesie stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Referencyjna urosła do 2 proc. a depozytowa do 1,5 proc. Dlatego też wszyscy obserwatorzy skupili się na możliwych wskazówkach, co może się stać dalej z kluczowymi stopami na kolejnych posiedzeniach. W zasadzie nie otrzymaliśmy tu nic nowego. Co prawda EBC podkreślił w swoim oświadczeniu, że dokonał już "znacznego postępu" w normalizacji polityki pieniężnej. Ale po podwyżkach stóp procentowych o łącznie 200 punktów bazowych takie stwierdzenie nie dziwi. Lagarde powiedziała, że EBC będzie nadal podnosił stopy na kolejnych posiedzeniach, podejmując decyzje w zależności od danych. Zakomunikowała również, podobnie jak wielu innych członków Rady wcześniej, że instytucja może wyjść poza tzw. neutralny poziom stóp procentowych, jeśli będzie to konieczne do przywrócenia celu inflacyjnego na poziomie 2 proc. w średnim okresie.
Niemniej jednak po konferencji prasowej jest mniej jasne niż wcześniej, czy EBC podniesie swoje kluczowe stopy procentowe o kolejne 75 punktów bazowych na kolejnym posiedzeniu w grudniu. Wynika to z faktu, że prezes EBC widzi już ryzyka dla projekcji gospodarczych EBC, prawdopodobnie w związku ze słabymi wskaźnikami wyprzedzającymi. Powiedziała, że Rada Prezesów zajmie się rosnącym ryzykiem recesji na następnym posiedzeniu.
W strefie euro dynamika wzrostu cen powinna pozostać w najbliższym czasie na wysokim poziomie w okolicach 10 proc. To będzie przekładać się na rosnący wskaźnik bazowy. Z badań przeprowadzonych przez EBC wynika, że mierząc medianą respondentów, obywatele strefy euro oczekują obecnie, że za trzy lata inflacja wyniesie raczej 3 proc. niż 2 proc.
Nadal scenariuszem bazowym jest wzrost stóp w grudniu o 75 pb. Jeśli jednak recesja będzie stopniowo widoczna w twardych danych makro, EBC może zwolnić tempo normalizacji w I kwartale 2023 roku.
Ta niepewność co do dalszego tempa zacieśniania powoduje, że euro straciło wczoraj na wartości, choć deprecjacja względem USD byłą umiarkowana. Dziś przecena wspólnej waluty jest kontynuowana, pomimo wysokich danych inflacyjnych z Francji, które poznaliśmy o 8:40 (CPI 6,2 proc, HICP 7,1 proc., PPI 28,5 proc. – tu jest spadek w porównaniu do poprzedniego odczytu).