Czwartkowe „objęcie bessy” na indeksach rynku akcji w USA
Na giełdach europejskich konsekwencje wczorajszego gwałtownego cofnięcia się cen akcji w USA nie było dziś rano zbyt poważne (DAX -0,15 proc., CAC 40 -0,36 proc. ok. godz. 9:20). Hiszpański IBEX 35 ponownie był dziś najwyżej od lutego 2020.
Również na GPW piątkowa sesja rozpoczęła się minimalnymi spadkami (WIG-20 -0,1 proc. ok. godz. 9:40).
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych próbowała dziś rano wrócić poniżej poziomu 4 proc. (4,007 proc. ok. godz.9: 30). Do najwyższego poziomu od tygodnia wzrosła dziś rano rentowność 10-latek polskiego rządu (5,481 proc.).
Kurs EUR/USD spadł wczoraj poniżej poziomu 1,10, a dziś ok. godz. 9:25 tracił dalsze 0,17 proc. Kurs USD/JPY bardzo silnie się dziś wahał, ale ok. godz. 9:25 próbował stabilizować się na poziomie wczorajszego zamknięcia.
Lekko słabł dziś rano polski złoty (EUR/PLN +0,19 proc., USD/PLN +0,36 proc.).
Kurs Bitcoina względem amerykańskiego dolara, który w poniedziałek wybił się zdecydowanie w dół z miesięcznej formacji „głowy z ramionami”, a we wtorek i środę wykonywał „ruch powrotny”, wczoraj wznowił spadek (-0,98 proc.), a dziś rano był stabilny (+0,01 proc. ok. godz. 9:30).
Ceny kontraktów na ropę naftową, które wczoraj osiągnęły najwyższy poziom od 3 miesięcy, dziś rano niewiele się zmieniały (WTI -0,07 proc., Brent -0,12 proc. ok. godz. 9:20). Po wczorajszych silniejszych spadkach w piątek rano brak było na rynku metali jakiejś dominującej tendencji (złoto +0,25 proc., miedź +0,64 proc., srebro -0,24 proc., platyna -0,07 proc., pallad -0,69 proc.). Taniały dziś rano kontrakty na pszenicę i soję, a bawełna próbowała odrabiać wczorajszy ponad 4 proc. spadek.