Banki centralne w natarciu
Już jutro rano Ban Rezerw Australii a następnie Bank Kanady w środę rozpoczną kolejny festiwal decyzji. Przyszły tydzień to czas Europejskiego Banku Centralnego (czwartek). Następnie otrzymamy główne danie w postaci decyzji Fedu (20 września), a potem przyjdzie czas na Bank Anglii, SNB, Norges Bank, Riksbank (to wszystko 21.09) i Bank Japonii (22.09).
Jest mało prawdopodobne aby RBA oraz BoC zaskoczyły. Tu rynek oczekuje brak zmian i ogłoszenie pauzy w decyzjach. Ciekawiej może być w przypadku innych instytucji. Tak czy inaczej zmienność na rynku FX powinna być z każdym tygodniem nieco większa.
Już w tę środę o stopach procentowych będzie decydować Rada Polityki Pieniężnej. Konsensus rynkowy zakłada obniżkę o 25 punktów bazowych z poziomu 6,75 proc. do 6,5 proc. Rynek może jednak rozczarować się, ponieważ inflacja jak na razie w Polsce nie jest jednocyfrowa, a to był warunek NBP do tego aby dokonać cięć na stopach.