Więcej tego samego

W ciągu ostatnich 24 godzin rynek walutowy nie pokazał nic specjalnego. Dolar dalej poprawiał swoje poziomy, ale odbywało się to bardzo powoli, w małej skali i nie do porównania z pogromem z poprzedniego tygodnia. Serwisy informacyjne moim zdaniem na siłę szukają powiązania między silniejszym dolarem, a wzrostem rentowności obligacji USA po starcie rynku po długim weekendzie. Dziesięciolatki podchodzą do 2,92 proc., co na pierwszy rzut oka wydaje się wsparciem dla dolara, ale jakby reporterzy zapomnieli, że ta korelacja w ogóle nie działa w tym roku. Brak traderów z Nowego Jorku wczoraj zabił handel w godzinach popołudniowych, a i sam Londyn był mało zainteresowany graniem między sobą. Co mniej cierpliwi inwestorzy porządkowali pozycje i realizowali zyski, licząc na lepsze poziomy wejścia w dalszej części tygodnia. USD/JPY przy 107 i EUR/USD na 1,2350 zaczynają wyglądać ciekawie, szczególnie że nie ma oznak, by sentyment rynkowy uległ zmianie. Mimo to każdy czeka na ten pierwszy sygnał, lub samospełniającą się prognozę (nagłe wszyscy zaczną sprzedawać). Dziś jednak próżno szukać interesujących pozycji w kalendarzu makro (przynajmniej związanych z USD). Analiza techniczna, albo popyt znikąd? To sprawdzało się już w tym roku, więc może i dziś będzie podobnie. Ze swojego fundamentalnego punktu widzenia póki co cierpliwie czekam z boku.
Z danych dziś mamy inflację ze Szwecji, dane z Polski i niemiecki ZEW. Ten ostatni odzwierciedla nastroje wśród inwestorów i może zaliczyć spadek pod wpływem ostatnich zawirowań. Dla nikogo nie będzie to jednak zaskoczeniem, a ważniejsze w tym tygodniu są dane o aktywności gospodarczej – PMI w środę i Ifo w czwartek. W Szwecji rynek liczy na utrzymanie inflacji bazowej CPIF na 1,9 proc. i CPI na 1,7 proc., ale sezonowe obniżki cen odzieży, obuwia i kosztów podróży będą ściągać główny wskaźnik CPI w dół o 0,7 proc. m/m. Byłoby to zgodne z prognozami Riksbanku, ale jednocześnie ustawia nisko poprzeczkę dla pozytywnego zaskoczenia. Wyższy odczyt będzie jastrzębim sygnałem, szczególnie w kontekście wymowy komunikatu po posiedzeniu Riksbanku. W ubiegłym tygodniu usłyszeliśmy, że obawy o profil inflacji dają przewagę gołębiom w zarządzie banku, zatem teraz lepsze dane mogłyby obudzić oczekiwania, że Riksbank jest w stanie nie czekać z normalizacją polityki na pierwszy krok EBC i jeszcze w połowie roku podnieść stopę procentową. Ostatnie perturbacje na rynkach finansowych przyczyniły się do silnej redukcji długich pozycji w SEK. To wszystko łącznie czyni walutę bardziej wrażliwą na pozytywne niespodzianki.
W Polsce styczniowy odczyt produkcji przemysłowej powinien wypaść dobrze z uwagi na łagodny przebieg zimy (8,5 proc. r/r). Sprzedaż detaliczna w ujęciu miesięcznym odczuje odreagowanie świątecznego szału zakupów (-21,2 proc.), ale dynamika roczna (6,9 proc.) powinna potwierdzić silną postawę konsumpcji na starcie nowego roku. Wątpię, by rynek złotego pokazał jakąkolwiek reakcję na dane. Co więcej, po rynku nie widać kompletnie ładu i składu. Oderwanie od trendów globalnych i czynników lokalnych sugeruje, że przez większość czasu nie ma w ogóle zaangażowania inwestorów w handel poza tymi podmiotami, które muszą (wygasające rozliczenia, wymiana handlowa). Z jednej strony można się cieszyć z braku obecności kapitału spekulacyjnego; z drugiej - gwarantuje to losowość zmian kursu.
Czytaj więcej na...

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.
TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.
Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.
TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym
Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.
Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.
Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:
(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,
(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe
(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych
Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.
Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne