Szaleństwo

Poranne   •   26-02-2021 09:32
Gwałtowna wyprzedaż na rynku długu wywołała pogrom wśród ryzykownych aktywów. Wraca powątpiewanie w gołębie nastawienie Fed w połączeniu z dyskusją o znaczeniu wyższych rentowności w porównaniu z zyskownością spółek. Bezrefleksyjny efekt kuli śnieżnej prowadzi do szalonych i bezpodstawnych wycen.
Szaleństwo

Wczoraj rynki finansowe doświadczyły ekstremalnej huśtawki nastrojów w reakcji na gwałtowną wyprzedaż na globalnym rynku długu. Źródłem był rynek amerykański, gdzie słaby popyt na aukcji papierów 7-letnich rozpoczął silną wyprzedaż na rynku wtórnym. W pewnym momencie oprocentowanie 10-latek skoczyło ponad 1,60 proc., choć dzień rozpoczynany był pod 1,40 proc. Ruch był za duży do zignorowania przez inne klasy aktywów i przywrócił strach, że oznacza kres hossy ryzykownych aktywów. Pogrom przetoczył się przez rynek akcji, FX odwrócił się do walut ryzykownych (surowcowych i rynków wschodzących) w stronę USD i pozostałych bezpiecznych przystani; zanurkowały cen złota.

Czwartkowe zawirowania rynkowe są o tyle zdumiewające, że miały miejsce po tym, jak prezes Fed J. Powell i jego koledzy apelowali, aby wzrostu rentowności nie interpretować jako zwiastuna zacieśniania monetarnego, a jedynie jako oznakę poprawy sytuacji gospodarczej. Wygląda jednak na to, że bez bezpośrednich werbalnych interwencji hamujących stromienie krzywej dochodowości przekaz Fed jest niewystarczający. Doszło do tego, że wycena 1-rocznej stopy procentowej za 5 lat przekroczyła 2 proc., co oznacza, że rynek zakłada zrównanie stopy Fed z celem inflacyjnym już w 2026 r.! To niedorzeczne, ale idealnie pokazuje, jak zagubieni są inwestorzy i jak bardzo ceny oderwały się do racjonalnej analizy. Jednocześnie jest to dowód, że Fed musi zrobić więcej, by ustabilizować rynek. Problem w tym, że nie będzie łatwo poprawić wiarygodność, jeśli teraz będzie się wyrażać zakłopotanie wzrostem rentowności, kiedy dopiero co dwa dni temu twierdziło się, że problemu nie ma.

Widzę dwa wyjścia z obecnej sytuacji. Możliwe, że uczestnicy rynku sami dojdą do wniosku, że wczorajsze wstrząsy były bez większego sensu i wrócić powinny proryzykowne nastroje, które budowały się jeszcze w pierwszej części czwartkowych notowań. W przeciwnym wypadku Fed będzie zmuszony ratować sytuację, przy czym wówczas jednym sposobem pozostanie rozpoczęcie dyskusji o kontroli krzywej dochodowości, tj. ustaleniu maksymalnego poziomu dla rentowności. To śmiały ruch, na który na razie porwał się tylko Bank Japonii i Bank Rezerwy Australii, ale w pewnym momencie sam werbalny forward guidance nie wystarcza.

Start handlu w Europie przynosi nieco uspokojenia, więc może wczorajsza huśtawka będzie wkrótce tylko złym snem. Mimo to całe rynki finansowe są teraz zdane na humory rynku długu w USA. Dzisiejsze dane o inflacji (PCE Core) i oczekiwaniach inflacyjnych (raport Uniwersytetu Michigan) mogą być pretekstem do gorącej dyskusji o tempie wzrostu cen i implikacjach dla polityki Fed. Na rynkach jest spokojnie do momentu, aż przestanie być.

Zastrzeżenia prawne

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.

TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)

Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.

Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.

TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym

Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.

Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.

Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:

(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,

(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe

(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych

Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.

Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.

Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 77% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne

Sporządził:
Konrad Białas
Główny Ekonomista
Konrad Białas

Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
77% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
77% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty
w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.