Przyszły tydzień: NFP, budżet USA, PMI/ISM, PKB z USA/Polski/Kanady, inflacja z USA/Eurolandu/Polski
Wydarzenia w przyszłym tygodniu z USA to mieszanka danych i doniesień z polityki fiskalnej i monetarnej. Tuż po weekendzie możemy oczekiwać pewnej kontynuacji w dyskontowaniu przekazu z sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, choć dolar może być bardziej wrażliwy na kolejne informacje dotyczące podwyższania limitu zadłużenia fiskalnego. Na polu danych makro główna uwaga będzie na raporcie z rynku pracy (pt), gdzie zmienność będzie dyktowana przez zaskoczenia w dynamice wynagrodzeń. Silny odczyt ożywi spekulacje odnośnie jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych przed końcem roku. Poza tym otrzymamy indeks zaufania konsumentów (wt), rewizję PKB za II kw. (śr) oraz PCE Core (czw). Ten ostatni jest preferowana przez Fed miara inflacji, choć po neutralnym odczycie CPI tydzień temu na rynku nie ma oczekiwań na niespodziankę.
Ponieważ przemówienie prezesa ECB Draghiego w Jackson Hole rozpocznie się na godzinę przed zamknięciem handlu na Wall Street, prawdopodobne jest, że euro jeszcze w poniedziałek będzie odczuwać potencjalne konsekwencje. Dalej w tygodniu dane o inflacji z Niemiec (śr), a później z Eurolandu (czw) niosą ze sobą większe ryzyko, gdyż oznaki słabości (możliwe pod kątem osłabienia inflacji importowej przez aprecjację EUR) mogą utemperować jastrzębie nastawienie rynku w stronę tempa normalizacji polityki ECB. Odczyty indeksów PMI dla przemysłu (pt) są rewizją silnych szacunków z tego tygodnia i będą miały drugorzędne znaczenie.
W Wielkiej Brytanii istotny PMI dla przemysłu zostanie opublikowany dopiero w piątek, a przy braku wystąpień przedstawicieli Banku Anglii funt może skryć się na dalszym planie. W międzyczasie ożywienie dyskusji wokół negocjacji Brexitu jest potencjalnym czynnikiem podnoszącym zmienność. W Szwecji dane o handlu zagranicznym, detalicznym oraz indeks PMI dla przemysłu (jeśli będą dobre) będą wzmacniać głosy za odwrotem Riksbanku od gołębiości i wesprą SEK. Sprzedaż detaliczna, PMI i stopa bezrobocia z Norwegii są drugorzędne dla NOK, jak również indeks KOF ze Szwajcarii nie powinien mieć wpływu na CHF.
W Polsce mamy kolejny szacunek PKB za II kw. (czw), tym razem z ujawnieniem komponentów wzrostu. Powinniśmy zobaczyć silną postawę po stronie konsumpcji, dalsze przyspieszenie inwestycji i lekko pozytywny wpływ eksportu netto. Razem dane dają obraz stabilnego ożywienia, które powinno być kontynuowane w kolejnych kwartałach. Inflacja CPI (czw) będzie na drugim planie. Złoty notuje korzystny finisz tygodnia, choć wciąż utrzymuje wakacyjny zakres wahań i przyszłotygodniowe publikacje nie powinny tego zmienić.
Na Antypodach w przyszłym tygodniu nie ma publikacji wartych wyróżnienia, co pozostawia AUD i NZD na pastwie czynników zewnętrznych. Pod tym kątem możliwymi katalizatorami zmienności mogą być publikacje indeksów PMI z Chin (czw, pt). Ostatnio nie było słychać niepokojących sygnałów z chińskiej gospodarki, więc rozczarowujące odczyty mogą być tutaj niespodzianką z negatywnym wpływem na waluty surowcowe.
W Kanadzie kwartalny odczyt PKB może przyciągnąć uwagę (czw), a CAD ostatnio znajduje wsparcie w serii lepszych danych. Dodatkowo polityka może być elementem wpływającym na USD/CAD, biorąc pod uwagę przebudzenie dyskusji o porozumieniu handlowym NAFTA.
[Przegląd najważniejszych wydarzeń przyszłego tygodnia w załączonym raporcie PDF]