Przed Fed: czas na podwyżkę, nie czas na jastrzębiość

Opinie   •   14-12-2016 17:42
Od dobrych kilku tygodni grudniowe posiedzenie FOMC nie jest rozpatrywane pod kątem, czy dojdzie do podwyżki stóp procentowych, ale debata toczy się o to, co Fed zrobi w kolejnych miesiącach? Oczekujemy, że po środowej decyzji o podwyżce o 25 pb Fed utrzyma dotychczasowy przekaz o dwóch krokach w 2017 r. w oczekiwaniu na wykrystalizowanie projektów fiskalnych nowej administracji USA. Dla USD oznacza to przejściowe schłodzenie rajdu aprecjacyjnego; dla ryzykownych aktywów – moment ulgi.
Przed Fed: czas na podwyżkę, nie czas na jastrzębiość

Lista warunków koniecznych do podwyżki stóp procentowych po posiedzeniu 13-14 grudnia jest w pełni „odhaczona”. Dynamika PKB za III kwartał została zrewidowana w górę do 3,2 proc. z 2,9 proc., a modele wzrostu gospodarczego prognozują równie solidny wynik w czwartym kwartale  - model Fed z Atlanty wskazuje 2,6 proc. Raport z rynku pracy za listopad pokazał kolejny silny przyrost zatrudnienia (178 tys.), a stopa bezrobocia spadła do 4,6 proc. z 4,9 proc. – najniżej od sierpnia 2007 r. Inflacja mierzona deflatorem PCE (preferowana przez Fed miara cen) wzrosła w październiku do 1,4 proc. r/r z 1,2 proc.. Wreszcie, z pominięciem krótkotrwałego szoku, rynki finansowe generalnie bardzo dobrze przyjęły wybór Donalda Trumpa na nowego prezydenta USA. W połączeniu z większością Republikanów w obu izbach Kongresu inwestorzy antycypują pokaźny bodziec fiskalny wspierający ożywienie gospodarcze.

Powyższe elementy znalazły także aprobatę w szeregu wypowiedzi członków Fed, według których podwyżka jest blisko, lub nawet powinna nastąpić na najbliższym posiedzeniu. Nic dziwnego zatem, że rynkowa wycena prawdopodobieństwa podniesienia korytarza dla stopy rezerw federalnych o 25 pb do 0,50-0,75 proc. wzrosła w ostatnim czasie do 100 proc. Ponieważ ostatnią rzeczą, jako Fed chciałby robić, jest zszokowanie rynków, podwyżka w tym tygodniu jest pewna. Jednak reakcja inwestorów wyraźnie będzie bardziej skoncentrowana na tym, co Fed zasygnalizuje w kwestii ścieżki podwyżek w przyszłości. Punktem wyjścia jest projekcja oczekiwanego poziomu stóp procentowych przez członków FOMC z września 2017 r. (tzw. dot plot). Wówczas mediana wskazała na dwie podwyżki w 2017 r. i kolejne trzy w 2018 r.

Projekcja poziomu stopy rezerw federalnych na koniec okres (stan na wrzesień 2016 r.) - każda kropka reprezentuje prognozę członka FOMC (mediana na czerwono)

Źródło: Rezerwa Federalna

Uważamy, że Fed nie ma interesu w zasugerowaniu gotowości do szybszego tempa podwyżek. Jako argument za większą jastrzębiością zwykło się podawać przyspieszenie wzrostu i większą presję na ceny wywołaną ekspansją fiskalną. Jednak plan wsparcia ożywienia z wydatków publicznych przez administrację Trumpa cały czas jest w fazie luźnych założeń i wątpliwe jest, aby Fed był gotowy ustawiać politykę monetarną na niejasnych prognozach. Sygnalizując otwartość do trzech lub więcej podwyżek w przyszłym roku może dawać przeświadczenie, że Fed widzi taką potrzebę nawet bez wsparcia fiskalnego, co by oznaczało, że gospodarka jest bliska przegrzania. Ryzyko takiej interpretacji podsyca fakt, że stopa bezrobocia już jest poniżej 4,8 proc., które FOMC traktowało jako „naturalny” poziom bezrobocia.

Po drugie Fed jest świadomy predyspozycji rynków finansowych do wyprzedzającego dyskontowania polityki Fed, czego lepiej jest nie podsycać. Sugerując teraz trzy lub więcej podwyżki na przestrzeni 2017 r., Fed ryzykuje szybszy wzrost rynkowych stóp procentowych i aprecjację dolara. Zaostrzanie warunków finansowych w USA (wyższy koszt kredytu) i pogorszenie pozycji amerykańskich przedsiębiorstw na rynku międzynarodowym może podkopać aktualne oznaki przyspieszenia ożywienia, co na późniejszym etapie odwiedzie Fed od zacieśniania i będzie ciosem dla wiarygodności banku.

Biorąc pod uwagę zachowawczość Fed na przestrzeni ostatniego roku, bardziej prawdopodobnym jest podtrzymanie dotychczasowej prognozy dwóch podwyżek w przyszłym roku w oczekiwaniu na wykrystalizowanie się planów fiskalnych. Jeśli prezes Fed Janet Yellen na konferencji prasowej zostanie zapytania, czy Fed może przyspieszyć tempo podwyżek w reakcji na ekspansję fiskalną, naturalnie nie wykluczy takiej możliwości, ale trudno to uznać za jastrzębią deklarację. Następna rewizja „dot plot” wystąpi przy marcowym posiedzeniu, co wydaje się lepszym terminem, by zasygnalizować zaostrzenie stanowiska w oparciu o decyzje na polu fiskalnym.

Nowe prognozy makroekonomiczne muszą współgrać z wydźwiękiem „dot plot”, zatem zachowawcze podejście do perspektyw stymulacji fiskalnej oznacza tylko nieznaczne rewizje w górę prognoz inflacji i wzrostu, raczej tylko uwzględniające ostatnią poprawę aktywności gospodarczej i wzrost cen energii. Fed może czuć potrzebę obniżenia szacunku stopy bezrobocia „naturalnego”, choć po jednym zaskakująco niskim odczycie nie jest to konieczne.

Nastawiamy się na łagodny przekaz komunikatu oraz konferencji, które potwierdzą, że Fed pozostaje na ścieżce normalizacji polityki pieniężnej, ale bez sygnałów jej zaostrzenia przy obecnym zestawie informacji. Generalnie wyznacza to pozytywne podstawy dla wzrostu USD i rentowności obligacji USA w średnim terminie, jednak pod kątem aktualnego pozycjonowania inwestorów może być rozczarowaniem i impulsem do „sprzedaży faktów” i redukcji pozycji. Dla rynków finansowych Fed gotowy do dalszych podwyżek jest czymś, do czego inwestorzy zdołali się przyzwyczaić. Jednocześnie Fed niespieszący się z zacieśnianiem monetarnym to uspokajająca informacja, która powinna być dobrze odebrana przez aktywa ryzykowne. Razem z korektą na rynku długu (spadek rentowności) pozytywnie powinny zareagować waluty rynków wschodzących i surowcowe. USD/JPY może być najbardziej podatny na zawirowania przy wstępnej presji spadkowej przez zjazd rentowności, ale później wyciągany przy pozytywnym zachowaniu rynku akcji. EUR/USD ma szklany sufit w gołębiej postawie ECB (zarysowanej w ubiegłym tygodniu) i potencjalne wzrosty będą szybko podbierane pod sprzedaż jeszcze poniżej zeszłotygodniowych szczytów (1,0874).

Zastrzeżenia prawne

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.

TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)

Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.

Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.

TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym

Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.

Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.

Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:

(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,

(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe

(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych

Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.

Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.

Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.

Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne

Sporządził:
Konrad Białas
Główny Ekonomista
Konrad Białas

Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy.
Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Kontrakty na różnicę są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej.
76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty
w wyniku handlu kontraktami na różnicę u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty na różnicę, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.