Ograniczone chęci

EUR/USD znalazł sufit na 1,18, ale też nie widać zamiarów rynku, by wrócić pod 1,17. Zrobiło się ciasno. W szerszym ujęciu założenia, które stały z wakacyjnym rajdem do 1,20, w dalszym ciągu w większości obowiązują. Tryb odbudowy globalnego ożywienia po wiosennym lockdownie, w wolniejszym czy szybszym tempie, będzie obowiązywał w raz z utrzymaniem ekspansji monetarnej i fiskalnej. To oznacza finansowanie bezpiecznym dolarem inwestycji na innych, bardziej ryzykownych rynkach. Co uległo zmianie we wrześniu, to wprowadzenie zamieszana wokół wyborów prezydenckich w USA, gdzie wynik stał się niepewny, a razem z nim perspektywy pakietu fiskalnego. Pakiet jednak zostanie wprowadzony, najprawdopodobniej w styczniu, choć może i wcześniej, gdyż każdy dzień przynosi zupełnie inne doniesienia z Białego Domu. Najpierw prezydent Trumpa nakazał zerwać negocjacje handlowe, potem chciał podpisać ustawy na cząstkowe wydatki z budżetu, by wczoraj wrócić do apelowania o szerszy pakiet. Rzekomo Trump wystraszył się negatywnej reakcji Wall Street. Albo przeraziła go „błękitna fala”, czyli rosnące poparcie dla Demokratów i ich kandydata – Joe Bidena? Z perspektywy EUR/USD zostały jeszcze 3 tygodnie, gdzie każdy dzień może przynieść zwrot akcji wywołany humorami prezydenta USA. W takich warunkach nie każdemu chce się zajmować większe pozycje walutowe. W efekcie październik może przynieść kontynuację trendu bocznego.
W podobny sposób zblokowany jest GBP/USD. Strona dolarowa, podobnie jak w przypadku EUR/USD, cierpi przez wybory w USA. Ale wydarzenia w Wielkiej Brytanii także nie ułatwiają inwestowania w „kabla”. Negocjacje umowy handlowej brexitu miały nieformalny deadline 15 października, który ostatecznie okazał się próbą wywarcia presji przez premiera Wielkiej Brytanii Johnsona na negocjatorach z Unii Europejskiej. Jednak Bruksela powiedziała „sprawdzam”, nie zamierza rezygnować ze swoich postulatów i nawet dała Johnsonowi możliwość odejścia od rozmów. Po prawdzie obu stornom zależy na porozumieniu, ale nikt nie chce zgodzić się na więcej niż musi i testuje uległość drugiej strony. Mimo że UE ma silniejszą rękę w tym rozdaniu, to ma także miększe serce, co razem prawdopodobnie doprowadzi do przeciągnięcia negocjacji do przyszłego miesiąca. Inwestorzy starają się trzeźwo podchodzić do informacji o przebiegu rozmów i trafiające do serwisów prasowych przecieki wywołują minimalne reakcje. Jednak nawet jeśli do porozumienia ma dojść i na tej podstawie funta powinien czekać rajd ulgi, to i tak nieprzewidywalność polityki nakazuje albo wyczekiwać na fakty, albo lepsze poziomy po negatywnym szoku (bliżej 1,28 może?).
Imadło konsolidacji zacisnęło się także na złotym. Pomimo generalnej poprawy apetytu na ryzyko na rynkach zewnętrznych, waluty krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie załapały się na mini-rajd. Przeszkodą stało się nagłośnienie zagrożeń wynikających z drugiej fali koronawirusa. Specjalnie podkreślam słowo „nagłośnienie”, gdyż wzrost liczby zachorowań ani nie jest czymś, co zaczęło się wczoraj, ani nie wyróżnia Europę Środkowo-Wschodniej od reszty kontynentu. Jakkolwiek ogłoszenie „żółtej strefy” dla całej Polski jest istotne dla nas tutaj w kraju, tak z perspektywy rynków wrzuca Polskę do tego samego zbioru, co inne kraje z Europe Zachodniej, jak Francja, Hiszpania, czy Wielka Brytania. Nie widzę w tym powodu, by dodatkowo „karać” polskie aktywa, kiedy wszyscy jadą na tym samym wózku. Drugi ogólnokrajowy lockdown jest wykluczony, a zatem i nie ma powodu, by przeceniać złotego. Ale o skorzystanie na poprawie nastrojów globalnych będzie trochę trudniej.
Czytaj więcej na...

Niniejsza publikacja została przygotowany przez Dom Maklerski TMS Brokers S.A. (“TMS Brokers”) z siedzibą w Warszawie, ul. Złota 59 00-120 Warszawa, wpisaną do rejestru przedsiębiorców przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000204776, NIP 526.27.59.131, kapitał w wysokości 3,537,560 PLN, w całości wpłacony, działający zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, wyłącznie na potrzeby klientów OANDA TMS Brokers.
TMS Brokers podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego na podstawie zezwolenia z dnia 26 kwietnia 2004 r. (KPWiG-4021-54-1/2004)
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową w rozumieniu art. 36 ust. 2 Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy.
Odbiorcy, tej publikacji przed podjęciem jakiekolwiek decyzji inwestycyjnej na podstawie niniejszej publikacji powinni zasięgnąć opinii doradcy finansowego.
TMS Brokers przy sporządzaniu niniejszej publikacji nie uwzględniał indywidualnych potrzeb i sytuacji danego inwestora. Inwestycje oraz usługi przedstawione lub zawarte w niniejszym dokumencie mogą nie być dla konkretnego inwestora odpowiednie, dlatego w razie wątpliwości dotyczących takich inwestycji, bądź usług inwestycyjnych zaleca się konsultację z niezależnym doradcą inwestycyjnym
Odbiorca niniejszego raportu musi dokonać własnej oceny, czy inwestycja w jakikolwiek instrument, do którego niniejsza publikacja się odnosi jest dla niego odpowiednia w oparciu o korzyści i ryzyka w nim zawarte biorąc pod uwagę jego własną strategię oraz sytuację prawną i finansową.
Żadna z informacji przedstawionych w niniejszej publikacji nie stanowi porady inwestycyjnej, prawnej, księgowej czy podatkowej lub oświadczenia, że jakakolwiek strategia inwestycyjna jest adekwatna lub odpowiednia z względu na indywidualne okoliczności dotyczące odbiorcy, jak również nie stanowi w żaden inny sposób osobistej rekomendacji. TMS Brokers nie świadczy usług doradztwa podatkowego związanych z inwestowaniem w instrumenty finansowe i zaleca skontaktowanie się z niezależnym doradcą podatkowym.
Niniejsza publikacja ma jedynie informacyjny charakter i:
(i) nie stanowi ani nie tworzy części oferty sprzedaży, subskrypcji lub zaproszenia do nabycia lub subskrypcji jakichkolwiek instrumentów finansowych,
(ii) nie ma na celu oferowania nabycia lub zapisu ani nakłaniania do nabycia lub zapisu na jakiekolwiek instrumenty finansowe
(iii) nie stanowi reklamy jakichkolwiek instrumentów finansowych
Niniejsza publikacja została sporządzona z zachowaniem należytej staranności, rzetelności oraz zasad obiektywizmu w oparciu o ogólnodostępne informacje. Informacje i opinie zawarte w niniejszym dokumencie zostały zebrane lub opracowane przez TMS Brokers w oparciu o źródła uznawane za wiarygodne, jednakże TMS Brokers oraz podmioty z nim powiązane nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie niedokładności lub pominięcia. Niniejszy dokument wyraża wiedzę oraz poglądy jego autorów, według stanu na dzień sporządzenia.
Wyniki osiągnięte w przeszłości nie powinny być traktowane jako wskazanie, czy gwarancja przyszłych wyników. TMS Brokers nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszej publikacji ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych na podstawie niniejszej publikacji.
Data na pierwszej stronie niniejszej publikacji jest datą sporządzenia i jej opublikowania.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 76% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD, i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Szczegółowe informacje dotyczące TMS Brokers, zasad sporządzania i rozpowszechniania rekomendacji, źródeł informacji, określenia odbiorców rekomendacji, terminologii fachowej, konfliktów interesów, jak również częstotliwości wydawania i ważności rekomendacji, wskazane zostały na stronach internetowych www.tms.pl w części https://www.tms.pl/zastrzezenia-prawne