Na rynku długu rentowności amerykańskich obligacji skarbowych wzrosły na krótkim końcu krzywej, przy czym rentowność 2-letnich papierów zwiększyła się o 2 pb do 3,50 proc., natomiast 10-letnich pozostała niemal niezmieniona na poziomie 4,03 proc. W Europie rentowności obligacji spadły – niemieckie 10-latnie "papiery" o 4 pb do 2,57 proc.

Na rynku walutowym dolar amerykański osłabił się, co przełożyło się na spadek indeksu dolara o 0,3 proc. do 98,79 pkt. Kurs EUR/USD wzrósł o 40 pipsów do 1,1650, natomiast USD/JPY spadł o 80 pipsów do 151,10. Dolar australijski umocnił się do 0,6510 (AUD/USD).

Na rynkach surowcowych odnotowano mieszane nastroje. Cena ropy Brent spadła o 0,8 proc. do 61,91 USD za baryłkę, natomiast złoto ponownie zyskało, osiągając rekordowy poziom 4 207 USD za uncję, co odzwierciedla wzrost awersji do ryzyka i oczekiwania dalszego luzowania polityki monetarnej.

W centrum uwagi znalazły się wypowiedzi przedstawicieli administracji USA dotyczące napięć handlowych z Chinami. Prezydent Donald Trump oświadczył, że Stany Zjednoczone są „uwikłane w wojnę handlową z Chinami”. 
Scott Bessent zasugerował możliwość przedłużenia rozejmu handlowego z Chinami na okres dłuższy niż trzy miesiące, jeśli Chiny wstrzymają się z planami wprowadzenia nowych, rygorystycznych kontroli eksportu pierwiastków ziem rzadkich. Stany Zjednoczone i Chiny dwukrotnie przedłużały 90-dniowy rozejm, a obecny wygasa 10 listopada.

Kwestia ta nabiera znaczenia również na arenie międzynarodowej. Ministrowie finansów państw G7 zapowiedzieli, że rozważą wspólną reakcję na nowe regulacje chińskie, które wymagają uzyskania zgody rządu w Pekinie na eksport produktów zawierających nawet śladowe ilości surowców ziem rzadkich pochodzących z Chin.

Dodatkowo członek Zarządu Fed, Stephen Miran, zwrócił uwagę, że wzrost napięć handlowych zwiększył niepewność gospodarczą, co jego zdaniem uzasadnia szybsze obniżenie stóp procentowych. Wskazał, że „ryzyka dla wzrostu są obecnie większe niż tydzień temu”, a polityka pieniężna powinna to odzwierciedlać. Miran mówił również o pojawieniu się „nowego ryzyka skrajnego” związanego z relacjami handlowymi z Chinami oraz o potrzebie szybkiego powrotu do „bardziej neutralnej” polityki monetarnej.

Rynki w pełni wyceniły obniżkę o 25 pb w październiku i łącznie 48 pb do końca roku. Do połowy 2026 roku oczekiwana skala luzowania wynosi 96 pb, a do końca 2026 roku 120 pb.

Z danych makroekonomicznych opublikowano wskaźnik Empire Manufacturing, który zaskoczył bardzo pozytywnie – wzrósł do 10,7 pkt wobec konsensusu na poziomie -1,8 i poprzedniego odczytu -8,7. Publikacje dotyczące sprzedaży detalicznej, inflacji PPI oraz tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zostały jednak opóźnione z powodu częściowego zamknięcia rządu USA.

Sytuacja na rynkach finansowych pokazuje rosnące obawy o wpływ napięć handlowych na wzrost gospodarczy, ale także oczekiwania, że Fed zareaguje bardziej agresywnym luzowaniem polityki pieniężnej. W efekcie obserwujemy spadek dolara, wzrost złota i umiarkowane umocnienie indeksów giełdowych.