Lagarde i drugie ramię V
„Chociaż widzieliśmy ożywienie późną wiosną, wczesnym latem, teraz obawiamy się, że środki ograniczające, które muszą zostać podjęte przez władze, będą miały wpływ” - powiedziała Lagarde w wywiadzie.
„Zamiast tego kształtu litery V, za którym wszyscy tęskniliśmy i na który liczyliśmy, obawiamy się, że możemy mieć drugie ramię litery V” - dodała, zauważając, że sytuacja staje się szczególnie trudna we Francji i Hiszpanii.
Lagarde podkreśliła znaczenie współpracy rządów i banków centralnych w udzielaniu wsparcia. „W tej chwili krytyczne znaczenie ma to, że polityka fiskalna i polityka pieniężna działają ręka w rękę i upewniają się, że nie mamy takiego efektu klifu, jaki byśmy mieli, gdyby środki zostały wycofane zbyt szybko” - powiedziała.
Dodała, że bank jest gotowy do wprowadzenia nowych bodźców monetarnych w celu wsparcia ożywienia gospodarczego w strefie euro po pandemii, w tym także obniżenie podstawowej stopy procentowej głębiej poniżej zera.
EUR/USD nie wykazuje większej reakcji i dryfuje w okolicach 1,1780. Gotowość EBC i stan gospodarki trefy euro nie są nowymi informacjami. Oczekiwania rynkowe budują się wokół przedłużenia programu skupu aktywów jako pierwszego narzędzia, po które EBC sięgnie. Najprawdopodobniej decyzja zapadnie w grudniu, kiedy Rada Zarządzająca otrzyma świeży zestaw prognoz gospodarczych.
Jeszcze dziś, o 15:00, prezes Lagarde będzie uczestniczyć w panelu dyskusyjnym organizowanym przez Bridge Forum Dialogue. Dla rynków interesujące będą wzmianki dotyczące przyszłości QE oraz gotowości do skopiowania od Fed elastycznego podejścia do celu inflacyjnego. Szanse na rewelacje tak wcześnie są jednak małe.