Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
Ponownie na pierwszy plan wysuwa się geopolityka. Iran wystrzelił w sobotni wieczór ponad 300 dronów oraz rakiet w kierunku Izraela. Zostały jednak zneutralizowane i na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych. Przywódcy G-7 potępili atak, podczas gdy prezydent USA Joe Biden rozmawiał z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu i powtórzył, że wsparcie Waszyngtonu dla tego kraju jest "żelazne".
W piątek otrzymaliśmy również wypowiedzi z Fed. Mary Daly przyznała, że jej zdaniem nie ma pilnej potrzeby dostosowywania stopy procentowej i że polityka pieniężna jest obecnie w dobrym miejscu. To kolejny „jastrzębi” głos, który zmniejsza szanse na to, że Fed w czerwcu rozpocznie obniżki. Bostic z oddziału Fed w Atlancie popiera jedynie jedną ruch w dół na stopach. Wycena rynkowa na podstawie kontraktów Fed Funds Futures wskazuje obecnie ok 20 proc. szans na łagodzenie warunków monetarnych w połowie roku o 25 punktów bazowych.
Z danych z USA otrzymaliśmy kwietniowe nastroje konsumentów podawane przez Uniwersytet Michigan, które spadły do 77,9 pkt. z 79,4 pkt. w marcu. Roczne oczekiwania inflacyjne urosły do 3,1 proc. a długoterminowe do 3 proc. z 2,8 proc. poprzednio.
W minionym tygodniu najnowsze dane o inflacji w USA wywołały zmianę paradygmatu na rynku walutowym. Obecnie głównym scenariuszem jest ten, w którym inflacja w USA pozostanie na podwyższonym poziomie przez znacznie dłuższy czas, a Fed będzie musiał na razie odłożyć swoje plany obniżek stóp proc. Obserwowana ostatnio siła dolara to wypadkowa perspektyw „jastrzębiego” Fed-u oraz postrzegania USD przez inwestorów jako waluty pierwszego wyboru w okresach podwyższonej awersji do ryzyka. Ten trend może utrzyma się przez kolejnych kilka tygodni.