Na tle polityki handlowej Unia Europejska formalnie zaproponowała zniesienie ceł na towary z USA. Komisja Europejska przyjęła projekty rozporządzeń znoszących wszystkie taryfy na amerykańskie dobra przemysłowe i przewidujących preferencje dla części produktów rolnych i rybnych. Otwarte to ma drogę do obniżenia przez USA ceł na europejskie samochody i części z 27,5 proc. do 15 proc., przy czym niższa stawka na auta ma obowiązywać wstecznie od 1 sierpnia. Choć porozumienie polityczne UE–USA osiągnięto już w lipcu (amerykańskie cła na niemal wszystkie europejskie towary miały spaść do 15 proc.), prezydent Trump sygnalizował wcześniej, że redukcja dla samochodów nastąpi dopiero po przedstawieniu przez UE odpowiednich przepisów znoszących cła przemysłowe i inne opłaty. Z perspektywy rynku FX taki kierunek zmniejsza niepewność w handlu transatlantyckim i – w połączeniu z risk-on – sprzyjał wczoraj walutom ryzykownym oraz euro kosztem USD.
W polityce monetarnej doszło do prawnego wątku wokół Rezerwy Federalnej: członkini Zarządu Fed Lisa Cook złożyła pozew, kwestionując zarzut prezydenta Trumpa dotyczący rzekomego oszustwa hipotecznego oraz jej odwołanie z funkcji. Pełnomocnicy Cook zasugerowali, że u podstaw sporu mógł leżeć niezamierzony „błąd kancelaryjny”, a ewentualne „omyłkowe oznaczenie celu kredytu hipotecznego na długo przed powołaniem do Zarządu, bez zarzutu intencjonalności czy istotności”, nie stanowiłoby „przyczyny” uzasadniającej usunięcie z urzędu. Rynek traktuje sprawę jako szum polityczno-prawny o ograniczonym znaczeniu dla bieżącej ścieżki stóp, ale wrażliwość na nagłówki pozostaje podwyższona.
Na zamknięciu główne amerykańskie indeksy wzrosły: DJIA o 0,2 proc., S&P 500 o 0,3 proc., a Nasdaq Composite o 0,5 proc. W Europie Eurostoxx 50 dodał 0,1 proc. Indeks dolara zniżkował o 0,4 proc. do 97,81; EUR/USD umocnił się o 40 pipsów do 1,1680.
Na rynku długu skarbowego obserwowaliśmy mieszany kierunek rentowności. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych spadła o trzy punkty bazowe do 4,20 proc., natomiast rentowność dwuletnich obligacji skarbowych USA wzrosła o dwa punkty bazowe do 3,63 proc., co oznacza dalsze spłaszczenie krzywej dochodowości. W strefie euro rentowność 10-letnich obligacji skarbowych Niemiec pozostała bez zmian na poziomie 2,70 proc., a w Wielkiej Brytanii rentowność 10-letnich obligacji skarbowych obniżyła się o cztery punkty bazowe do 4,70 proc.
Surowce kontynuowały zwyżki: Brent wzrósł o 0,8 proc. do 68,62 USD, a złoto podrożało o 0,6 proc. do 3 417 USD.
Z punktu widzenia fundamentów, druga rewizja PKB USA za II kw. przyniosła korektę w górę do 3,3 proc. w ujęciu zanualizowanym kw/kw (wobec konsensusu Bloomberga 3,1 proc. i 3,0 proc. we wstępnym odczycie). Konsumpcja prywatna została podniesiona do 1,6 proc. z 1,4 proc., a inwestycje przedsiębiorstw skorygowano istotnie w górę – do 5,7 proc. z 1,9 proc. wcześniej – co wzmacnia narrację o trwałym ożywieniu nakładów kapitałowych, mimo wyższych kosztów finansowania. Z rynku nieruchomości napłynęły bardziej miękkie sygnały: w lipcu zawarte umowy przedwstępne sprzedaży domów spadły o 0,4 proc. m/m (konsensus -0,2 proc.) po -0,8 proc. w czerwcu. Jednocześnie tygodniowe nowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych za tydzień zakończony 23 sierpnia obniżyły się do 229 tys. (konsensus 230 tys.) z 234 tys., co potwierdza, że chłodzenie rynku pracy przebiega stopniowo.
Dzisiejsze dane o inflacji PCE za lipiec będą kluczowym testem dla krzywej dochodowości i dolara. Konsensus dla nagłówka wskazuje na 2,6 proc. r/r – bez zmian względem czerwca – oraz 2,9 proc. r/r dla PCE bazowego wobec 2,8 proc. wcześniej. Wraz z publikacją poznamy także dochody osobiste, wydatki konsumpcyjne, zapasy hurtowe i finalny odczyt nastrojów Uniwersytetu Michigan za sierpień. Połączenie solidnego wzrostu PKB i ewentualnej stabilizacji PCE mogłoby utrzymać scenariusz „miękkiego lądowania”: krótszy koniec krzywej pozostaje wrażliwy na ścieżkę Fed, podczas gdy dłuższy koniec dyskontuje bardziej stonowane perspektywy inflacyjne i wzrostowe.
Na FX słabszy dolar przełożył się na spadek USD/JPY o 50 pipsów do 146,90 i wzrost AUD-USD o 30 pipsów do 0,6530.