Równolegle do wzrostów na rynku akcji obserwowano silne zwyżki na rynku surowców. Cena spot złota wzrosła do 4 487.59 USD za uncję. Również srebro osiągnęło rekordowy poziom 70 USD za uncję. Wzrosty objęły także inne metale szlachetne, gdyż pallad zdrożał o 1.89%, a platyna o 1.68%. Rosnący popyt na te aktywa był napędzany przede wszystkim oczekiwaniami na kolejną obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w marcu oraz nasilającymi się napięciami geopolitycznymi, które tradycyjnie zwiększają zainteresowanie tzw. bezpiecznymi przystaniami. Na rynku walutowym euro umocniło się wobec dolara o 0.45% w poniedziałek, a dziś kontynuuje tę tendencję osiągając poziom 1.1777. Z kolei ceny ropy naftowej wzrosły wczoraj o ponad 2%, czemu sprzyjały napięcia w relacjach pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Wenezuelą. Ropa Brent kosztuje obecnie 61.816 USD za baryłkę.
Prezydent USA ostro skomentował sytuację w Ameryce Południowej, ostrzegając prezydenta Wenezueli Nicolás Maduro, że prowadzenie konfrontacyjnej polityki może spotkać się z zdecydowaną reakcją ze strony USA, które – jak podkreślił – dysponują największą armadą w historii rozmieszczoną w regionie. Trump skrytykował także prezydenta Kolumbii Gustavo Petro, zarzucając mu współodpowiedzialność za produkcję kokainy i ostrzegając przed możliwymi konsekwencjami tych działań.
Minutki Reserve Bank of Australia pokazują, że sytuacja gospodarcza Australii pozostaje złożona, a sygnały płynące z gospodarki są mieszane. Część wskaźników sugeruje, że restrykcyjność polityki pieniężnej słabnie, na co wskazuje m.in. silny popyt na kredyt i rosnąca konkurencja w sektorze bankowym, jednak wysoki poziom nadpłat kredytów oraz oszczędności gospodarstw domowych nadal świadczy o lekko restrykcyjnych warunkach finansowych. Rada zwraca szczególną uwagę na inflację, która w krótkim terminie może okazać się bardziej uporczywa. Inflacja roczna wzrosła do 3.8%, choć ze względu na dużą zmienność danych miesięcznych kluczowe znaczenie nadal przypisuje się kwartalnemu CPI. Rynek pracy pozostaje umiarkowanie napięty, a stopa bezrobocia po chwilowym wzroście ponownie spadła, przy utrzymujących się trudnościach firm w rekrutacji. Jednocześnie wzrost gospodarczy przyspieszył do poziomu zbliżonego do potencjału, przy silniejszym od oczekiwań popycie prywatnym i rosnących inwestycjach. W ocenie Rady luka popytowa prawdopodobnie pozostaje dodatnia, a ryzyko inflacyjne przesunęło się w górę, choć na razie jest zbyt wcześnie, by ocenić trwałość presji cenowej. Jeśli inflacja okaże się uporczywa, podwyżka stóp procentowych w przyszłym roku nie jest wykluczona, jednak obecnie za właściwe uznano wyczekiwanie na kolejne dane, w szczególności na inflację za IV kwartał. AUDUSD rośnie ok. 0.13% i wyceniane jest na 0.6666.
W czasie azjatyckiej sesji widać wyraźne umocnienie jena japońskiego. Przez ostatnie 2 dni para USDJPY straciła ponad 1% i obecnie kwotowana jest w okolicy 156 jenów za dolara amerykańskiego. Tymczasem Nikkei225 jest notowany po 50436.3 pkt, co oznacza że indeks kwotowany jest w rejonie zamknięcia poprzedniego dnia. Na giełdzie w Tokio wśród największych spółek Toyota traci ponad 1%, zaś Sony zyskuje 2.5%.
W kalendarzu makroekonomicznym kluczowymi punktami dzisiejszego dnia jest PKB w USA o 14:30. Rynek spodziewa się wzrostu PKB w III kwartale o 3.2% r/r. O 15:15 poznamy dane o produkcji przemysłowej ze Stanów Zjednoczonych za październik i listopad. Z kolei indeks Conference Board zostanie opublikowany o 16:00