Na rynku amerykańskim czerwcowe kontrakty terminowe na indeks S&P 500 po spadku o 3.44% dzień wcześniej, obecnie rosną o 0.66% i są wyceniane na poziomie 5337.25 punktów. Futures na NASDAQ 100, które wczoraj spadły o 4.17%, dziś zyskują 0.75% i osiągają wartość 18620.50 punktów. Obligacje skarbowe USA, dotychczas postrzegane jako najbezpieczniejsze aktywa świata, zaczynają tracić swoją tradycyjną rolę „bezpiecznej przystani”. W obliczu zaostrzającej się wojny handlowej, prowadzonej przez administrację Donalda Trumpa, rentowności amerykańskich papierów dłużnych znacząco rosną, a dolar osłabia się – co jest nietypowe w okresach rynkowej paniki, kiedy inwestorzy zwykle szukają schronienia w amerykańskim długu.
Obecnie obserwujemy równoczesną wyprzedaż amerykańskich obligacji, akcji i innych ryzykownych aktywów, co podważa tradycyjny wizerunek amerykańskich instrumentów jako stabilnych i godnych zaufania. Eksperci wskazują na wiele czynników podważających wiarygodność gospodarki USA, w tym rosnące zadłużenie publiczne, agresywną politykę handlową i dużą nieprzewidywalność decyzji prezydenta. Rentowność 30-letnich obligacji skarbowych wzrosła do 4.87%, a skala wyprzedaży dolara była największa od dekady. Lawrence Summers, były sekretarz skarbu USA, ostrzega, że rynki finansowe zaczynają traktować Stany Zjednoczone jak kraj rozwijający się, co może prowadzić do narastającej spirali problemów gospodarczych i finansowych. Z kolei część analityków uważa, że za ostatnimi zawirowaniami mogą stać głównie działania techniczne funduszy hedgingowych, a nie trwała utrata zaufania do amerykańskiej gospodarki.
Niestabilność obligacji skarbowych USA może mieć poważne konsekwencje globalne. Jako punkt odniesienia w wycenie aktywów na całym świecie, ich zachwianie może doprowadzić do turbulencji na rynkach finansowych. Dodatkowo, znaczny udział zagranicznych inwestorów w amerykańskim rynku obligacji i akcji oznacza, że ich masowy odpływ może istotnie zwiększyć koszty pożyczania przez rząd USA. Na rynku walutowym para EURUSD zyskuje przed rozpoczęciem sesji europejskiej 0.68%, osiągając poziom 1.1279. Kurs USDJPY spada o 0.51% do 143.72. Na rynku surowców ropa naftowa WTI rośnie o 0.58% i kosztuje 60.672 USD za baryłkę. Złoto kontynuuje wzrosty, zyskując 0.6% i osiągając poziom 3195 USD za uncję.
Bazowy wskaźnik inflacji CPI w USA (z wyłączeniem cen żywności i energii) wzrósł w ujęciu miesięcznym jedynie o 0.1%, co jest najniższym tempem od dziewięciu miesięcy. W ujęciu rocznym inflacja bazowa wyniosła 2.8%, osiągając najniższy poziom od niemal czterech lat. Ogólny wskaźnik CPI spadł o 0.1% miesiąc do miesiąca – po raz pierwszy od prawie pięciu lat – oraz wzrósł o 2.4% rok do roku. Niższe od oczekiwań wyniki CPI były efektem spadku cen energii, samochodów używanych, biletów lotniczych oraz wolniejszego wzrostu cen odzieży.
Z kolei dzisiaj o 8:00 w Wielkiej Brytanii odnotowano zaskakująco mocny wzrost PKB w lutym – o 0.5% miesiąc do miesiąca, przy prognozie 0.1%, oraz 1.4% rok do roku wobec oczekiwanych 0.9%. W Niemczech finalna inflacja CPI wyniosła 0.3% miesiąc do miesiąca oraz 2.2% w ujęciu rocznym, co było zgodne z konsensusem rynkowym. O godzinie 14:30 poznamy inflację producencką z USA - rynek spodziewa się wzrostu o 0.2% m/m i 3.3% r/r. Natomiast o 16:00 przedstawiony zostanie raport Uniwersytetu Michigan za kwiecień.