W odpowiedzi na pogłębiającą się niepewność inwestorzy szukali bezpiecznych aktywów – cena złota osiągnęła rekordowy poziom, potwierdzając jego status jako „bezpiecznej przystani” w czasach rynkowej niepewności. W piątek metal szlachetny wzrósł o 1,15%, a obecnie kurs kształtuje się na poziomie 3593 USD za uncję. Piątek przyniósł spadki Dow Jones Industrial Average o 0,48%, przy czym szczególnie mocno traciły akcje banków – walory JP Morgan Chase obniżyły się aż o 3,11%. Indeks szerokiego rynku S&P 500 zniżkował o 0,32%, natomiast Nasdaq 100 pozostał względnie stabilny, notując niewielkie zmiany. Kontrakty terminowe na NASDAQ100 znajdują się przed startem europejskiej sesji na poziomie 23720 pkt. Rentowność 10-letnich obligacji amerykańskich spadła do 4,089%.
Premier Japonii Shigeru Ishiba ogłosił rezygnację ze stanowiska po niespełna roku urzędowania. Jak poinformował, pozostanie na stanowisku do czasu wyboru swojego następcy przez Partię Liberalno-Demokratyczną (LDP). Decyzję o odejściu motywował chęcią uniknięcia dalszych podziałów wewnątrz partii, które nasiliły się po słabym wyniku LDP w ostatnich wyborach do Izby Radców. Wskazał również na presję związaną z nową umową handlową ze Stanami Zjednoczonymi, w ramach której na eksport japońskich towarów nałożono 15% cło. W zakresie danych makroekonomicznych Japonia odnotowała wzrost produktu krajowego brutto o 0,5% rok do roku, co w ujęciu zannualizowanym oznacza tempo 2,2%. Wzrostowi PKB towarzyszył wzrost deflatora, będącego miarą inflacji, o 2,9% r/r. Jednak pomimo poprawy koniunktury, dane handlowe były mniej optymistyczne – w lipcu Japonia zanotowała deficyt handlowy w wysokości 189,4 mld jenów, podczas gdy w czerwcu odnotowano nadwyżkę w wysokości 469,6 mld jenów. Tymczasem Chiny odnotowały w sierpniu wzrost nadwyżki handlowej do poziomu 103,22 mld USD. Eksport zwiększył się o 4,4% r/r, a import o 1,3%.
Japoński indeks Nikkei 225 wzrósł dzisiaj o 1,54%. Z kolei Hang Seng w Hongkongu wzrósł o 0,37%, koreański Kospi o 0,11%, Shanghai Composite o 0,21%, a Shenzhen Composite o 0,50%. Jedynie australijski S&P/ASX 200 zanotował spadek o 0,35%. Kurs dolara amerykańskiego umocnił się wobec jena o 0,48%, osiągając poziom 148,10 JPY za USD.
Na arenie międzynarodowej istotnym wydarzeniem było ogłoszenie przez grupę OPEC+ planów zwiększenia produkcji ropy naftowej o 137 tys. baryłek dziennie od października. Pomimo wcześniejszych ograniczeń wydobycia, organizacja utrzymuje ostrożne podejście i zastrzega sobie możliwość zmiany decyzji. Kolejne spotkanie producentów zaplanowano na 5 października. Po 3 dniowych spadkach ropa Brent znalazła wsparcie w okolicach 65,64 USD za baryłkę i obecnie zyskuje 1,23%.
Dodatkowo Donald Trump ogłosił w niedzielę gotowość do wdrożenia kolejnego etapu sankcji wobec Rosji, w odpowiedzi na jej ostatnie działania militarne na Ukrainie. Prezydent USA podkreślił determinację administracji w kontynuowaniu presji na Moskwę, wskazując na konieczność zdecydowanej reakcji wobec eskalacji konfliktu. Dodatkowe szczegóły przedstawił sekretarz skarbu USA Scott Bessent, który poinformował, że Waszyngton prowadzi intensywne rozmowy z europejskimi partnerami na temat rozszerzenia sankcji, w tym wprowadzenia tzw. ceł wtórnych. Działania te mają na celu ograniczenie możliwości Rosji do finansowania dalszych operacji militarnych, poprzez objęcie sankcjami również podmiotów współpracujących z Moskwą pośrednio. Donald Trump wyraził także nadzieję na szybkie osiągnięcie porozumienia w sprawie konfliktu w Strefie Gazy. Hamas potwierdził otrzymanie amerykańskiej propozycji, która mogłaby doprowadzić do zawieszenia broni oraz umożliwić uwolnienie zakładników.
Agencja Fitch Ratings podtrzymała długoterminowy rating Polski na poziomie „A-”, jednak zmieniła jego perspektywę ze stabilnej na negatywną. Decyzja ta wynika z rosnących obaw o stan finansów publicznych oraz napięć politycznych pomiędzy rządem Donalda Tuska a prezydentem Karolem Nawrockim. W opublikowanym raporcie Fitch podkreśla, że obecna sytuacja fiskalna kraju staje się coraz bardziej problematyczna, a brak wiarygodnej strategii konsolidacji budżetowej rodzi poważne ryzyko dla stabilności makroekonomicznej w nadchodzących latach. Według prognoz agencji, średni deficyt fiskalny w latach 2024–2025 ma wynieść aż 6,7% PKB, co znacznie przekracza dopuszczalne poziomy określone w unijnych ramach fiskalnych. Brak konkretnych działań ograniczających wydatki lub zwiększających dochody budżetu budzi wątpliwości co do możliwości opanowania wzrostu zadłużenia przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na 2027 rok. Szczególnie niepokojąca jest przewidywana dynamika długu publicznego. Fitch szacuje, że do 2027 roku jego poziom może zbliżyć się do 68% PKB, co oznaczałoby gwałtowny wzrost w porównaniu z obecnymi wskaźnikami. Równocześnie deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych ma wzrosnąć z 49,5% PKB w 2023 roku do 59,3% w 2025 roku. Takie tendencje mogą zwiększyć koszt obsługi zadłużenia oraz ograniczyć przestrzeń do prowadzenia aktywnej polityki fiskalnej w warunkach ewentualnego spowolnienia gospodarczego lub kryzysu zewnętrznego.
W tym tygodniu czeka nas wiele istotnych wydarzeń. O godzinie 8:00 poznaliśmy produkcję przemysłową za lipiec w NImeczech, która wzrosła 1,3% m/m w porównaniu do spadku o 0,1% za czerwiec (korekta z -1,9%). Dzisiaj odbędzie się nadzwyczajne spotkanie państw BRICS, w którym prezydent Chin Xi Jinping weźmie udział w formie zdalnej. Z kolei jutro oczy inwestorów zwrócone będą w stronę Apple, które zaprezentuje nowe produkty. To jedno z najważniejszych wydarzeń technologicznych roku, mogące wpłynąć na notowania spółki, a także nastroje na całym rynku technologicznym. Kluczowym punktem tego tygodnia jest jednak czwartkowa decyzja (11 września) Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Decyzja EBC może mieć istotny wpływ na rynki obligacji, kursy walutowe i wyceny aktywów europejskich. Tego samego dnia otrzymamy raport o inflacji z USA.
EURUSD kosztuje teraz 1,1722, GBPUSD - 1,3508, EURPLN - 4,2510, a USDPLN - 3,6265.