Na rynku obligacji doszło do wyraźnego spadku rentowności, co miało związek z pogarszającymi się danymi z USA. Rentowność amerykańskich obligacji 2-letnich spadła o 8,5 punktu bazowego do 3,87 proc., a 10-letnich o 10 punktów bazowych do poziomu 4,36 proc. Spadek ten nastąpił po publikacji rozczarowujących danych z rynku pracy (ADP) i sektora usług (ISM), które wskazują na wyraźne spowolnienie aktywności gospodarczej.
Bezowa Księga Fed wskazała, że aktywność gospodarcza w USA nieznacznie osłabła w ostatnich tygodniach. Wszystkie okręgi Rezerwy Federalnej podkreśliły wysoki poziom niepewności gospodarczej i politycznej, co prowadzi do ostrożności w decyzjach podejmowanych przez firmy i gospodarstwa domowe. Szczególne zaniepokojenie budzą rosnące cła, które według raportu wywierają presję na koszty i ceny. Większość firm spodziewa się, że będzie zmuszona przerzucić te koszty na konsumentów w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
Dane makroekonomiczne z USA rozczarowały. Wskaźnik ISM dla usług w maju spadł do 49,9 pkt (prognoza: 52, poprzednio: 51,6), co sugeruje, że sektor ten wszedł w fazę kurczenia się. Jednocześnie komponent cen płaconych wzrósł do 68,7 pkt, co wskazuje na silną presję inflacyjną. Nowe zamówienia spadły do 46,4 pkt, co jest ostrzeżeniem przed dalszym spowolnieniem, choć komponent zatrudnienia wzrósł do 50,7 pkt, sygnalizując nieco większą stabilność na rynku pracy. Z kolei zatrudnienie w sektorze prywatnym, według raportu ADP, wzrosło zaledwie o 37 tys. miejsc pracy wobec prognozowanych 114 tys. i 60 tys. w kwietniu.
W reakcji na te dane kontrakty Fed Funds Futures nie wyceniają zmian stóp procentowych w czerwcu, ale wskazują na 25-punktową obniżkę do września i łącznie 57 punktów bazowych cięć do końca roku. To nieco więcej niż jeszcze na początku tygodnia, co świadczy o rosnących oczekiwaniach luzowania monetarnego.
BoC (bank centralny Kanady) pozostawił główną stopę procentową bez zmian na poziomie 2,75 proc. Drugi miesiąc z rzędu instytucja postanowił poczekać na dalszy rozwój sytuacji, argumentując to wysokim poziomem niepewności związanej z polityką handlową USA, umiarkowanym osłabieniem koniunktury oraz nieoczekiwaną odpornością inflacji. Gubernator Tiff Macklem zaznaczył jednak, że jeśli gospodarka osłabi się pod wpływem ceł i niepewności, a presja inflacyjna osłabnie, możliwe będą dalsze cięcia.
W Australii dane o PKB za I kwartał pokazały spowolnienie – gospodarka wzrosła jedynie o 0,2 proc. kwartał do kwartału wobec prognozowanych 0,4 proc. i poprzednich 0,6 proc. Taki wynik umacnia oczekiwania, że RBA zdecyduje się na dalsze obniżki stóp procentowych. Rynek OIS wycenia obecnie 21 punktów bazowych cięć w lipcu, łącznie 58 punktów do września i aż 83 punkty bazowe do końca roku.
Zgodnie z oczekiwaniami rynku, Rada Polityki Pieniężnej utrzymała dziś główną stopę referencyjną na poziomie 5,25 proc., kontynuując ostrożne podejście w prowadzeniu polityki pieniężnej. Decyzja wpisuje się w wcześniejsze sygnały ze strony członków RPP, zapowiadające brak zmian w czerwcu.
Europejski Bank Centralny ogłosi dziś swoją decyzję w sprawie stóp procentowych. Rynek szeroko oczekuje obniżki stopy depozytowej o 25 punktów bazowych do poziomu 2 proc., co stanowiłoby kontynuację cyklu luzowania polityki pieniężnej w strefie euro.
Na rynku walutowym dolar amerykański uległ umiarkowanej deprecjacji. Indeks USD spadł o 0,4 proc. do poziomu 98,81. Para EUR/USD wzrosła o 50 pipsów do 1,1420. Dolar osłabił się także wobec jena, gdzie kurs USD-JPY spadł aż o 120 pipsów do 142,80. Z kolei AUD-USD wzrósł o 30 pipsów do 0,6490.
Złoty stracił w relacji do współnej waluty. Kurs EUR/PLN urósł w ciągu dnia do 4,29 po czym nieco się obniżył poniżej 4,28. Osłabienie dolara spowodowało, że notowania USD/PLN zbliżyły się do 3,74 a obecnie wskazują 3,75.
Na rynkach surowcowych ropa Brent spadła o 1,2 proc. do poziomu 64,86 USD za baryłkę, co może odzwierciedlać rosnące obawy o globalny popyt. Złoto, z kolei, zyskało 0,6 proc. i osiągnęło poziom 3 373 USD za uncję, zyskując na atrakcyjności jako bezpieczna przystań w warunkach rosnącej niepewności i spadających rentowności obligacji.