Wojna handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami wyraźnie nabiera tempa. W odpowiedzi na szeroko zakrojone taryfy wprowadzone przez administrację prezydenta Donalda Trumpa, Chiny ogłosiły nałożenie 34% ceł na wszystkie towary importowane z USA. Ponadto Pekin objął sankcjami 11 amerykańskich firm i 16 innych podmiotów ze Stanów Zjednoczonych, co dodatkowo zaostrzyło napięcia między dwiema największymi gospodarkami świata.

Rynki finansowe natychmiast zareagowały na eskalację. Ceny ropy naftowej spadły o ponad 7%, osiągając najniższe poziomy od 2021 roku. Spadki te były dodatkowo potęgowane informacjami o planowanym zwiększeniu produkcji przez OPEC+ od maja. Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie spadły – 2-letnie obniżyły się o 12.2 pb, do poziomu 3.578%, a 10-letnie o 11.3 pb, do 3.92%. Spadki te sygnalizują rosnącą awersję do ryzyka i poszukiwanie bezpiecznych aktywów. Na rynkach europejskich również dominował pesymizm – niemiecki DAX i szwajcarski SMI straciły po około 5%. Z kolei na rynku walutowym euro wyraźnie umocniło się wobec dolara australijskiego (+3.17%) i nowozelandzkiego (+2.41%). Wobec pogarszających się perspektyw dla światowego popytu Goldman Sachs obniżył prognozy cen ropy na 2025 rok, ostrzegając przed ryzykiem recesji i narastającą nadpodażą surowca.

Wśród tych niepokojących sygnałów pozytywnie wyróżniły się dane z amerykańskiego rynku pracy. Według marcowego raportu Biura Statystyki Pracy zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 228 tys. miejsc pracy – niemal dwukrotnie więcej niż zakładały prognozy. Największy przyrost zatrudnienia nastąpił w ochronie zdrowia (+54 tys.), a także w pomocy społecznej i handlu detalicznym (po +24 tys.). Jedynym sektorem ze spadkiem zatrudnienia była administracja federalna, gdzie ubyło 4 tys. etatów. Średnia stawka godzinowa wzrosła o 0.3% m/m, osiągając poziom 36.00 USD, natomiast przeciętny tygodniowy czas pracy pozostał bez zmian na poziomie 34.2 godziny. Stopa bezrobocia wzrosła nieznacznie – z 4.1% do 4.2%, a liczba osób bezrobotnych wyniosła 7.1 mln.

Pomimo negatywnej reakcji rynków i narastających obaw o globalne spowolnienie gospodarcze, prezydent Trump nie zmienia tonu. W komentarzu opublikowanym na platformie TruthSocial stwierdził: „To świetny moment, by się wzbogacić – bardziej niż kiedykolwiek wcześniej”, jasno dając do zrozumienia, że jego administracja nie zamierza wycofywać się z agresywnej polityki handlowej. Obecna sytuacja ukazuje głęboki rozdźwięk między fundamentami krajowej gospodarki USA a napięciami geopolitycznymi, które coraz mocniej rzutują na globalne nastroje inwestorów. W najbliższych tygodniach kierunek rynków zależeć będzie od dalszego rozwoju konfliktu handlowego oraz reakcji głównych graczy politycznych i gospodarczych na świecie.