- Trump uważa, że świat wykorzystuje USA w handlu międzynarodowym i że taryfy będą znaczące, ale wielu krajom mogą zostać przyznane wyjątki. Z pewnością możemy oczekiwać ceł wzajemnych na sektor motoryzacyjny. W przyszłości rozważane są na drewno i półprzewodniki. Została również wysłana groźba skierowana w stronę sektora leków i mogą one zostać wprowadzone stosunkowo niedługo.
- Trumpa zapowiedział, że od 2 kwietnia nałoży 25 proc. taryfę na inne kraje kupujące ropę i gaz z Wenezueli. Celem jest odcięcie głównego źródła przychodów prezydenta Nicolása Maduro. Może to oznaczać wtórne cła np. Na Chiny, które są dużym odbiorcą surowców z z kraju Ameryki Południowej.
- Komisarz ds. handlu UE, Maroš Sefcovic, spotka się dziś z sekretarzem handlu USA, Howardem Lutnickiem i przedstawicielem ds. handlu, Jamiesonem Greerem.
- Indie są w trakcie negocjowania zwolnienia z taryf w ramach rozmów o umowie handlowej z USA.
- Sekretarz handlu Lutnick zapowiedział ogłoszenie planów utworzenia tzw. „External Revenue Service” – specjalnej agencji do ściągania taryf, która ma „przywrócić siłę i prestiż Ameryki”.
- Wczoraj otrzymaliśmy komentarze z Fed. Raphael Bostic stwierdził, że spodziewa się tylko jednej obniżki stóp proc., wcześniej prognozował dwa cięcia. Oczekuje on jednocześnie powrotu inflacji do celu dopiero na początku 2027 roku.
- W poniedziałek akcje Tesli odnotowały imponujący wzrost, rosnąc o blisko 12 proc. i osiągając najwyższy intraday’owy wzrost akcji od 11 listopada 2024 roku. Impulsem do tak silnego odbicia była informacja ogłoszona przez chiński oddział Tesli, że po uzyskaniu niezbędnych zatwierdzeń regulacyjnych firma rozpocznie wdrażanie funkcji autonomicznych samochodów na rynku chińskim. Wiadomość ta spotkała się z entuzjastyczną reakcją inwestorów, którzy upatrują w niej szansy na znaczący wzrost przychodów oraz zwiększenie udziału Tesli w strategicznie ważnym rynku Państwa Środka.
- Na poniedziałkowej sesji Dowj Jones, SP500 oraz Nasdaq Composite zyskały odpowiednio: 1,4 proc., 1,8 proc. oraz 2,3 proc. W Europie EuroStoxx 50 spadł natomiast o 0,2 proc. podobnie jak Dax.
- Na rynku walutowy indeks dolara urósł o 0,2 proc. do 104,6 pkt. Kurs EUR/USD spadł do poziomu 1,08 a USD/JPY urósł do 150,70. Złoty zyskał na wartości względem euro oraz dolara. Para EUR/PLN zniżkowała do 4,17 a USD/PLN do 3,8550 (obecnie 3,8650).
- Ropa brent podrożała o 1,2 proc. do 73 USD. Złoto straciło 0,4 proc. a uncja potaniała do 3011 USD.
- Przemysłowy PMI dla USA spadł do 49,8 (prognoza 51,7 pkt., poprzednio 52,7 pkt.). Indeks dotyczący usług urósł do 54,3 pkt. Przy oczekiwaniach na poziomie 51 pkt.
- Dziś poznamy dane na temat cen domów, sprzedaży nowych domów oraz wskaźnik zaufania konsumentów Conference Board.
- Dane PMI dla strefy euro, opracowane przez HCOB i S&P Global, przyniosły umiarkowanie optymistyczny obraz gospodarki regionu. Kompozytowy indeks PMI wzrósł do poziomu 50.4, z 50.2 w lutym, osiągając tym samym najwyższy wynik od siedmiu miesięcy. Choć sektor usług zanotował niewielki spadek – z 50.6 do 50.4, to produkcja przemysłowa wyraźnie przyspieszyła, osiągając 50.7 wobec 48.9 miesiąc wcześniej, co stanowi najwyższy wynik od niemal trzech lat. Główny wskaźnik PMI przemysłowego, choć nadal poniżej granicy 50, wzrósł do 48.7 i osiągnął najwyższy poziom od 26 miesięcy.