Dzisiejsza decyzja FOMC jest szeroko oczekiwana – rynek zakłada obniżkę stopy Fed funds o 25 pb do przedziału 3,50–3,75 proc. Znacznie większe znaczenie będzie jednak miała konferencja prezesa Jerome’a Powella oraz nowy zestaw projekcji makroekonomicznych. Październikowym mediana ścieżki stóp wskazywała poziom 3,375 proc. na koniec 2026 r., 3,125 proc. w 2027 i 3,125 proc. w 2028, przy długookresowej stopie równej 3,0 proc. Fed funds futures wyceniają obecnie 91 proc. prawdopodobieństwa dzisiejszej obniżki oraz jedynie dwa kolejne cięcia w całym 2026 r. – po jednym w pierwszej i drugiej połowie roku, co odpowiada 51 pb luzowania do czerwca 2026 i 73 pb do grudnia 2026.
Na politykę monetarną nakłada się komponent polityczny: Financial Times poinformował, że prezydent Trump i sekretarz skarbu Bessent spotkają się z byłym przedstawicielem Fed Kevinem Warshem, podczas gdy Kevin Hassett – szef Narodowej Rady Gospodarczej – jest faworytem do zastąpienia Powella. Hassett podczas szczytu WSJ CEO Council sygnalizował skłonność do szybszego luzowania polityki pieniężnej, o ile dane będą to umożliwiać, podkreślając, że jako przewodniczący opierałby decyzje na własnych ocenach.
Równolegle Bank Kanady najprawdopodobniej utrzyma dziś stopę na poziomie 2,25 proc. W tle rynkami rządzi umiarkowany "risk-off": Dow Jones i S&P500 spadły odpowiednio o 0,4 proc. i 0,1 proc., przy jednoczesnym symbolicznym wzroście Nasdaq o 0,1 proc. W Europie Eurostoxx 50 stracił 0,1 proc. natomiast Dax zyskał 0,5 proc. Indeks dolarowy wzrósł minimalnie do 99,22, a EUR/USD przesunął się nieznacznie w dół w okolice 1,1630. Na rynku obligacji rentowność amerykańskich 2-letnich obligacji wzrosła o 4 pb do 3,61 proc., a 10-letnich o 2 pb do 4,19 proc. W Europie niemieckie odpowiedniki spadły o 1 pb do 2,85 proc. Ceny ropy Brent obniżyły się o 0,9 proc. do 61,94 USD, podczas gdy złoto wzrosło o 0,4 proc. do 4208 USD.
Dane makro z USA były umiarkowanie pozytywne. Indeks NFIB obrazujący nastroje małych przedsiębiorstw wzrósł do 99,0, powyżej oczekiwań, co może sugerować stabilizację aktywności w sektorze MŚP. Indeks wyprzedzający Conference Board spadł o 0,3 proc. m/m – zgodnie z konsensusem, utrzymując sygnał umiarkowanego spowolnienia. Natomiast raport JOLTS pokazał wzrost liczby ofert pracy do 7,67 mln, znacznie powyżej oczekiwań, choć stopa dobrowolnych odejść spadła do 1,8 proc. z 2,0 proc., a stopa zwolnień wzrosła do 1,2 proc. Dane te mogą skłonić Fed do zachowania bardziej ostrożnej narracji w kontekście rynku pracy. Dziś inwestorzy poznają jeszcze raport o kosztach zatrudnienia w III kwartale.
Na rynku walutowym USD-JPY wzrósł o niemal 100 pipsów do 156,90, a AUD/USD umocnił się do 0,6640. Ruchy na AUD były jednak ograniczone, gdyż RBA zgodnie z oczekiwaniami pozostawił stopę na poziomie 3,60 proc., jednak w tonie wyraźnie jastrzębim. Prezes Michele Bullock wyraźnie zasugerowała koniec cyklu cięć oraz wskazała, że perspektywa najbliższych miesięcy sprowadza się do wyboru między utrzymaniem stóp lub ich podwyższeniem. Inflacja bazowa przyspieszyła do 3,0 proc. r/r w III kwartale 2025, a rynki OIS zaczęły wyceniać 38 proc. prawdopodobieństwa podwyżki w lutym 2026, pełną podwyżkę o 25 pb do maja 2026 oraz łącznie 52 pb zacieśnienia do listopada 2026. Rentowność australijskiej 10-letnich obligacji wzrosła do 4,80 proc., co oznacza 70 pb wzrostu od połowy października i najwyższy poziom od listopada 2023.
W krótkim terminie kierunek rynków zależeć będzie od kombinacji przekazu FOMC, nowych projekcji oraz rynkowych interpretacji potencjalnych zmian personalnych w Fed. Do czasu wystąpienia Powella zmienność może pozostać niska, ale ryzyko ruchów kierunkowych – zwłaszcza na rynku stopy procentowej i USD – jest wysokie.