„Objęcie hossy” na Wall Street?
Dziś rano ceny kontraktów na amerykańskie indeksy odpoczywały po wczorajszym rajdzie (S&P 500 +0,02 proc.).
Ta zwyżka cen akcji była kontynuowana dziś na rynkach akcji Azji i Ocenii. Aż o 3,25 proc. wrósł dziś japoński Nikkei 225. Traciły jedynie główne indeksy giełd w Nowej Zelandii i Indonezji.
Rosły dziś rano wszystkie główne indeksy rynków akcji w Europie (DAX +1,07 proc., CAC 40 +1,2 proc.).
Ok. godz. 9:40 WIG-20 zyskiwał 1,94 proc. Rosły dziś rano kursy akcji wszystkich składników WIG-u 20. Na początku piątkowej sesji rosły również wszystkie indeksy sektorowe GPW.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA, która wczoraj wyszła przez chwilę na przekraczający 4 proc. najwyższy poziom od 11 lat, dziś rano lekko spadała (3,922 proc. ok. godz. 9:25). Lekkie spadki rentowności 10-latek przeważały dziś również na europejskich rynkach 10-latek. Rentowność polskich 10-latek, która znalazła się w środę i na początku czwartkowej sesji powyżej poziomu 8 proc., również spadała (7,575 proc.).
Nieznacznie drożała dziś rano ropa naftowa (WTI +0,37 proc., Brent +0,26 proc. ok. godz. 9:20 proc.).
Kurs amerykańskiego dolara względem japońskiego jena nadal utrzymywał się wyraźnie powyżej poziomów, na których 3 tygodnie temu nastąpiła pierwsza od 24 lat interwencja banku centralnego Japonii w obronie japońskiej waluty. Kurs USD/JPY w pewnym momencie pokonał dziś rano poziom szczytu z sierpnia 1998 i tym samym wyszedł na najwyższy poziom od 1990 roku. Kurs EUR/USD po wczorajszym wzroście był dziś rano stabilny (-0,08 proc. ok godz. 9:15).
Lekko słabł dziś rano polski złoty (EUR/PLN +0,29 proc., USD/PLN +0,4 proc.).
W podobny sposób jak ceny akcji kurs Bitcoina względem dolara, który wczoraj ok. godz. 15-tej testował poziomy swych tegorocznych minimów, dokonał później gwałtownego zwrotu kończąc czwartkową sesję 1,16 proc. wzrostem. Ta zwyżka była dziś rano kontynuowana (+2 proc. ok. godz. 9:10).