Niemcy: wybory do Bundestagu

W Europie co jakiś czas odbywają się wybory, które w jakiś sposób poruszały wspólną walutą. Tu w głównej mierze rozchodzi się o politykę europejską. Widać to było podczas wyborów prezydenckich we Francji w 2017 roku a także wyborów parlamentarnych we Włoszech rok później. Po tym jak Macron wygrał wyścig o prezydenturę i opowiedział się za większą integracją europejską oraz zaproponował znaczące kroki w kierunku unii fiskalnej, euro zyskało na wartości. Rynek odebrał to jako krok w kierunku stabilizacji strefy euro. Z kolei po głosowaniu we Włoszech wspólna waluta uległa deprecjacji, kiedy to zwyciężyły tam partie eurosceptyczne.
W przypadku wyborów do Bundestagu, należy rozpatrywać kilka scenariuszy. Jeśli partie takie jak Zieloni oraz SPD stanowiłyby znaczącą część nowego rządu, euro mogłoby zyskać. Propozycje tych frakcji politycznych są zgodne z ideą unii fiskalnej. Z kolei CDU/CSU oraz FDP są bardziej krytyczne wobec stałej emisji wspólnego długu. Przewaga tych partii mogłaby wpływać na osłabienie euro.
Wynik wyborów w Niemczech jest w tej chwili niepewny. Do tej pory najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest koalicja jamajska CDU/CSU, Zielonych oraz FDP. Takiego rozwiązania chcieliby z pewnością chadecy. Zieloni nie wykluczają takiego sojuszu.