Jak bardzo jastrzębi jest EBC?

W EBC nadal brak jest zdecydowania. Choć wydaje się, że w Radzie istnieje silne poparcie dla kontynuowania normalizacji polityki pieniężnej, to jednak nadal utrzymują się silne rozbieżności poglądów co do tego, jak należy to zrobić w szczegółach. Spośród tych, którzy wzywali do podjęcia działań na marcowym posiedzeniu, niektórzy członkowie woleli ustalić konkretną datę zakończenia zakupów netto w ramach APP w lecie i nie uzależniać tej daty od rozwoju wydarzeń. Argumentowali, że mogłoby to utorować drogę do ewentualnej podwyżki stóp w trzecim kwartale tego roku w świetle pogorszenia perspektyw inflacyjnych.
Inni członkowie opowiedzieli się za przyjęciem na marcowym posiedzeniu postawy wyczekującej w obliczu wyjątkowo dużej niepewności spowodowanej wojną rosyjsko-ukraińską. Wprawdzie sytuacja sprzed wojny mogła wymagać pewnego zniesienia wsparcia polityki pieniężnej ale nie wymagała rozpoczęcia cyklu zacieśniania. Argumentowano, że warto zachować ostrożność i poczekać przed podjęciem decyzji o dalszych korektach w polityce pieniężnej. Ponadto, zdaniem tych członków, nie zostały jeszcze spełnione warunki "forward guidance" i nie jest oczywiste, czy zostaną one spełnione w najbliższym czasie.
Od posiedzenia w marcu, mimo utrzymujących się różnic w poglądach, ogólnie wzrosło poparcie dla podwyżek stóp procentowych. Nie tylko jastrzębi członkowie Rady, ale także bardziej umiarkowani, tacy jak Słoweniec Bostjan Vasle i Słowak Peter Kazmir , opowiedzieli się za zniesieniem ujemnych stóp procentowych w ciągu roku. Nawet główny ekonomista EBC Lane i prezes greckiego banku centralnego Stournaras, którzy wyraźnie należą do obozu gołębiego, nie chcieli wykluczyć podwyżki stóp przed końcem roku.
Nie jest jednak pewne, czy za tą rosnącą obecnie gotowością do podniesienia stóp procentowych pójdą działania w dalszej części roku. W końcu akceptacja wielu członków Rady opiera się na oczekiwaniu, że gospodarka będzie nadal stabilnie rosła pomimo znacznie wyższych cen energii. W przypadku jednak np. całkowitego bojkotu rosyjskich dostaw energii recesja byłaby prawdopodobnie nieunikniona. Dlatego Philip Lane zaznaczył niedawno, że jeśli perspektywy inflacji oraz wzrostu gospodarczego pogorszą się, wtedy EBC będzie musiał zastanowić się ponownie.
Wczoraj euro nie otrzymało wsparcia od EBC. Embargo na węgiel spowodowało pogorszenie nastrojów, a główna para walutowa spadła do 1,0860. Notowania zbliżają się do technicznego wsparcia zlokalizowanego przy 1,0810.
Wykres EUR/USD, interwał D1, źródło: TMS Brokers