Dolar umocnił się jedynie na chwilę
Rynek pracy w USA nie zamierza jak na razie zwalniać. Tak wynika z piątkowych danych, które pokonały rynkowy konsensu i pokazały solidne liczby. 303 tys. nowych miejsc pracy to rezultat powyżej najbardziej skrajnie optymistycznej prognozy spośród tych przedstawianych przez analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg. Za ten mocny wzrost odpowiada po części kreacja wakatów rządowych, których przybyło aż 71 tys. Na siłę rynku pracy wskazuje również spadek stopy bezrobocia, która z poziomu 3,9 proc. obniżyła się do 3,8 proc. Jeśli zerkniemy na większe szczegóły zauważymy także wzrost wskaźnika aktywności zawodowej z 62,5 proc. do 62,7 proc. Presja płacowa w ujęciu miesięcznym wzrosła do 0,3 proc. a w relacji rok do roku mamy oczekiwany spadek do 4,1 proc. To niewiele więcej niż w okresie przed pandemicznym, kiedy to w 2019 roku dynamika ta średniorocznie wyniosła 3,3 proc.
Rynek po piątkowych danych zredukował swoją wycenę prawdopodobieństwa obniżki stóp w czerwcu z 60 proc. do 45 proc. Dolar zyskał a potem całość tego wzrostu oddał – to pokazuje, że NFP jest istotny, ale nie kluczowy w tym momencie. Pamiętajmy, że Powell podczas swojej ostatniej konferencji podkreślił, że do obniżek może dojść nawet jeśli rynek pracy nie wpadnie w recesję. Być może rynek miał to z tyłu głowy i dlatego tak zareagował. Złoto „wystrzeliło” do 2330 USD ( a dziś kosztowało nawet powyżej 2350 USD) wyznaczając nowe rekordy, co jest reakcją niestandardową, bo z reguły kiedy dolar zyskuje wycena metalu spada. Tym razem mamy spadek korelacji ujemnej. Rentowności obligacji amerykańskich wzrosły, co jest zrozumiałą reakcją, ponieważ rynek oczekuje wyższych stóp przez dłuższy czas. Indeksy w pierwszej reakcji obniżyły się, jednak bardzo szybko wróciły do odwrotnej tendencji, co można tłumaczyć, że dobre dane to dobre dane dla rynku akcyjnego, i tyle. Skala wzrostów ich jest jednak na razie na tyle mała, że nie potrafiła zredukować w pełni zniżek z czwartku, które zostały wywołane przez „jastrzębie” komentarze płynące z Fed.